Najnowsze analizy wykazały, że liczba narodzin dzieci w Stanach Zjednoczonych w 2011 roku była wyjątkowo niska. Grupa naukowców z National Center for Health Statistics obliczyła, że roczna liczba narodzin na 1000 kobiet pomiędzy 15 a 44 rokiem życia wyniosła jedynie 63.2 w zeszłym roku. Jest to najniższy rezultat od 1957.
Ogólnie rzecz biorąc, pomiędzy 2007 i 2010 rokiem zanotowano spadek przyrostu naturalnego o 7 procent.
Przez ten czas w samych USA zaobserwowano spadek o 5%. Różnica jednak najbardziej klarowna była w przypadku imigrantów, gdzie współczynnik ten spadł dramatycznie aż o 13%, a wśród samych Meksykanek o 23%.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Ponadto z raportu przygotowanego w kwietniu 2011 przez Centers for Disease Control and Prevention dowiadujemy się, że przez ostatnie dwie dekady liczba niechcianych ciąż i porodów wśród nastoletnich kobiet zmalała o 37%.
Komentarze do: Rekordowo ujemny przyrost naturalny w USA