Lekarstwo przeciwko cukrzycy, produkowane z rośliny uważanej w Kanadzie za inwazyjną, ma redukować również ryzyko raka, według badań przeprowadzonych przez uniwersytet w Montrealu (UdeM, Université de Montréal) oraz uniwersytet McGill (Université McGill).
Następstwa tego odkrycia będą ogromne, wyjaśnia doktor Gerardo Ferbeyre, badacz w wydziału biochemii uniwersytetu Université de Montréal.
Przeprowadziliśmy nasze analizy w hodowli laboratoryjnej, na myszach. Trzeba jeszcze, żeby inni badacze przeprowadzili powtórnie prace badawcze na pacjentach i na osobach, które nie cierpią na cukrzycę. Badanie nasze zainteresowało się jedynie aspektem prewencyjnym i nieleczącym, powiedział jeszcze kanadyjski naukowiec.
Naukowcy kanadyjscy dostali podpowiedź od szkockich badaczy, którzy odkryli w 2005 roku, że ludzie chorujący na cukrzycę i leczeni metforminą, czyli lekiem powszechnie stosowanym już od ponad czterdziestu lat, i mało kosztownym co najważniejsze, mieli zadziwiająco niskie poziomy zachorowalności na nowotwory.
Zobacz również:
Od tej pory badacze bardzo zażarcie starali się dowiedzieć jak to jest możliwe, że ludzie chorujący na cukrzycę są mniej skłonni do zachorowania na raka.
Jak uważa doktor Gerardo Ferbeyre z Université de Montréal, metformina ma redukować poziom mutacji komórek. Innymi słowy – metformina nie pozwala chorobie na zaatakowanie DNA. Konkluzje z tych badań zostały ostatnio opublikowane w przeglądzie naukowym Cancer Prevention Research.
Wraz ze swoim kolegą z uniwersytetu, doktorem Michaelem Pollak, doktor Gerardo Ferbeyre wyjaśnia przede wszystkim, że metformina pozwala na redukcję poziomów ubocznej produkcji związanej z wytwarzaniem energii komórkowej. A ta uboczna produkcja uszkadza DNA.
Ponieważ mutacje komórkowe są przyczyną wszystkich rodzajów nowotworów, badacze mają wszystkie powody ku temu, żeby wierzyć, iż wszyscy mogą skorzystać z tego postepu medycznego. Tym bardziej, że z lekiem tym – z metforminą - nie ma związanych praktycznie żadnych działań ubocznych.
Możemy posługiwać się nią u ludzi z grup ryzyka, żeby zacząć, u palaczy oraz u ludzi otyłych, na przykład, mówi doktor Gerardo Ferbeyre. Ale jest jeszcze nieco za wcześnie, żeby wyrokować o wszystkim z pełną odpowiedzialnością. Musimy poczekać, aż zostanie zrealizowane chociaż jedno badanie kliniczne w tym temacie.
W ostatnim tygodniu, badacze z uniwersytetu Concordia (Université Concordia) odkryli z kolei, że istnieje pewien związek przeciwnowotworowy, który oszczędza komórki zdrowe. To również jest bardzo dobra nowina w dziedzinie walki z nowotworami.
Komentarze do: Roślina inwazyjna pozwalająca zapobiec nowotworom