Rozproszenie uwagi redukuje ból, jak stwierdza badanie

Kiedy odrywasz własne myśli od bólu, zaczyna boleć o wiele mniej, jak sugeruje nowe badanie. Badanie zostało opublikowane w naukowym magazynie Psychological Science. Uczestnicy eksperymentu, którzy zostali poddani lekkiemu bólowi w przedramieniu, donosili o znacznie mniejszym dyskomforcie, kiedy poproszono ich o zrobienie odwracających uwagę testów, kiedy ból był im zadawany. Co więcej, kiedy pacjentom dano krem - placebo rzekomo uśmierzający ból, a w tym samym czasie również odwrócono ich uwagę, ból był wtedy jeszcze bardziej zredukowany.

Zarówno placebo jak i odwrócenie uwagi są skutecznymi mechanizmami redukcji bólu. Możesz połączyć obydwie techniki i nic nie tracisz, mówi autor badania, Jason Buhle, który przeprowadził ten eksperyment w ramach swojej pracy doktorskiej na Columbia University.

Prace te rzucają światło na to, w jaki sposób może działać słynny efekt placebo, wyjaśnia jeszcze doktor Buhle.

Wcześniej, uważano powszechnie, że tak zwany efekt placebo był rezultatem – czasami nieuświadomionych – mentalnych wysiłków, ale nowe badanie sugeruje, że polega on na innych mechanizmach, odseparowanych od rozproszenia uwagi.

Odwrócenie uwagi już wcześniej zostało uznane za skuteczne w redukowaniu bólu, mówi Jason Buhle, ale to nowe badanie pokazało, że te skutki mogą dodawać się do działania placebo.

W eksperymencie tym udział wzięły 33 osoby. Jak wyglądało zadawanie bólu? Badacze podłączyli ręce uczestników do urządzenia, które wywoływało oparzenia, powodując pewien ból. Jako odwrócenie uwagi, badacze zaproponowali swoim świnkom doświadczalnym test nazywany „3 do tyłu”. Test ten polega na tym, że uczestnikom daje się serię liter, a oni muszą powiedzieć, czy dana litera jest taka sama jak ta, która występowała trzy litery wcześniej. Trzy do tyłu.

W jednym z eksperymentów, uczestnikom dano krem do nałożenia na rękę, i powiedziano im, że krem ten ma właściwości uśmierzające ból. W innym eksperymencie, uczestnikom dano ten sam krem, ale w innym pojemniku, i powiedziano im, że krem ten jest niezbędny dla działania urządzenia. 

Co odkryli badacze?

Otóż, zarówno krem placebo, jak i test odwracający uwagę, pozwoliły załagodzić ból, ale odwrócenie uwagi okazało się jednak skuteczniejsze niż placebo. I to o wiele skuteczniejsze. Jasne więc jest, że rozproszenie uwagi ma w sobie wielką moc.

Jak wspomina Jason Buhle, test „3 do tyłu” był tak skuteczny, że uczestnicy nawet pytali „Czy wyłączyliście to urządzenie?” Czasami więc nawet nie odczuwali bólu. Zadziwiająca informacja.

Aczkolwiek, jeżeli chodzi o placebo, nie udało się stwierdzić podobnego efektu. Co więcej, posłużenie się placebo nie wpłynęło na wyniki testu „3 do tyłu”.

Doktor Ian Cook, dyrektor programu badań nad depresją UCLA Depression Research & Clinic Program, na uniwersytecie University of California, w Los Angeles, nazywa te odkrycia intrygującymi i ma nadzieję, że pomogą one w opracowaniu nowych terapii bólu, nie wymagających używania leków.

Bardzo interesująca jest też perspektywa przekonania się, czy skutki odwrócenia uwagi również da się zauważyć tam, gdzie stwierdzono wpływ placebo. Na przykład, w leczeniu niepokoju. W przeszłości, jak mówi doktor Ian Cook, odwrócenie uwagi okazywało się wyjątkowo skuteczne w redukowaniu bólu u dzieci.

Generalnie, odwracanie uwagi polegało na różnej postaci humoru, a przyczynił się do tego artykuł Normana Cousin, w którym autor mówił o uzdrawiającej sile pozytywnej postawy. Artykuł ten został opublikowany w New England Journal of Medecine.

Ale odwrócenie uwagi to nie tylko humor. Nie jest jasne, czy musi to być coś wesołego, czy może to być cokolwiek, co pozwoli zaangażować uwagę i odwrócić ją od bolesnych doświadczeń, mówi doktor Ian Cook.

Posługiwanie się placebo w medycynie jest tematem kontrowersji, częściowo dlatego, iż jest to postać oszukiwania chorych odnośnie skuteczności. Ale, mimo wszystko placebo w niektórych przypadkach jest używane. Wielu lekarzy to robi, to oczywiste. Przepisują antybiotyki na choroby wirusowe, nawet jeśli wiadomo, że nie będzie to miało żadnych biologicznych korzyści, mówi jeszcze doktor Ian Cook.

Doktor Ian Cook, który jest specjalistą od depresji, mówi, że nie przepisałby tego swoim pacjentom. Nie wydaje mi się, żeby mogli wynieść z tego jakieś wielkie korzyści, mówi specjalista.

Kiedy tylko dana osoba dowiaduje się, że zażywała placebo, czuje się oszukana. A wszystkie korzystne efekty błyskawicznie się ulatniają, wyjaśnia swój punkt widzenia specjalista z Unversity of California.