Fakt spożywania ryb ma chronić przed chorobami serca oraz układu krążenia, nawet jeśli ryby te zawierają rtęć, jak twierdzi pewne szwedzkie badanie. Kwasy tłuszczowe omega-3 pochodznia morskiego mają mieć widoczne ochronne działanie dla zdrowia serca, ale badania z ostatnich lat wskazywały, iż rtęć może zwiększać ryzyko zawału serca.
Badanie to zostało przeprowadzone na 900 dorosłych, spośród których połowa przeszła zawał serca. Badacze przepytali uczestników w kwestii ich nawyków dotyczących spożywania ryb (średnio 1,26 tygodniowo). Następnie, naukowcy przeanalizowali ilość rtęci, selenu oraz kwasów tłuszczowych omega-3 obecnych w ich krwi.
Stężenie tych elementów we krwi, wszystkich trzech zawartych w rybach, odzwierciedla bezpośrednio ilość spożywanych ryb. Rezultaty pokazują, że najwięksi amatorzy ryb, mający wysoki poziom rtęci we krwi, mają mniej zawałów mięśnia sercowego niż ci, którzy rzadko ryby jadają.
Zobacz również:
Zdaniem szwedzkich naukowców, ochronne składniki odżywcze zawarte w rybie przeważają nad szkodliwym potencjalnym działaniem rtęci. W badaniu tym nie zaobserwowano zresztą żadnego działania toksycznego, który by można przypisać rtęci, podczas gdy jej poziom we krwi był wyższy niż średni poziom zaobserwowany u populacji Ameryki Północnej.
Jednakże, w dalszym ciągu odradza się zjadanie w wielkich ilościach pewnych gatunków ryb, które są silnie skażone rtęcią, takie jak: rekin, miecznik, makrela albo halibut, podkreśla jeden z autorów badania.
Te nowe rezultaty właśnie potwierdziły rezultaty poprzednich badań, które pokazują, iż konsumpcja ryb, 1 -2 razy w tygodniu, redukuje o ponad jedną trzecią śmiertelność związaną z chorobami serca.
Komentarze do: Ryby: korzyści dla serca płynące z omega-3 przeważają nad szkodliwym działaniem rtęci