Ryzyko nagłego zatrzymania krążenia zależy od miejsca zamieszkania?

Ryzyko nagłego zatrzymania krążenia zależy od miejsca zamieszkania - ostrzegł dr Paul Dorian podczas naukowego spotkania Canadian Cardiovascular Congress 2012 w Toronto, współorganizowanego przez Heart and Stroke Foundation i Canadian Cardiovascular Society. Jego badanie okolic o wysokim i niskim poziomie zatrzymań krążenia wykazało, iż czynniki wzrostu ryzyka są złożone.

"Przyczyny są o wiele bardziej wielowymiarowe niż tradycyjne wyjaśnienia związane z dochodami, statusem społecznym i poziomem wykształcenia" - twierdzi dr Dorian. "Ważne jest, aby zrozumieć te różnice, aby skuteczniej leczyć pacjentów."

Badanie współprowadzone przez Katherine Allan porównało 20 okręgów Toronto z największym i najmniejszym wskaźnikiem nagłego zatrzymania krążenia, które miało miejsce w domu lub w miejscach publicznych.

"Kardiotoksyczne okolice" - termin ukuty, aby opisać społeczności ze zwiększoną ilością nagłego zatrzymania krążenia - mają trzy do pięciu razy wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia tego zaburzenia. W dzielnicach tych mieszkają zazwyczaj osoby starsze, z nieco wyższą częstotliwością występowania cukrzycy oraz wyższym ciśnieniem krwi.

W badaniu oceniono ponad 5500 nagłych zatrzymań krążenia w aglomeracji Toronto między 2006 i 2010 rokiem.

"Związek pomiędzy naszym zdrowiem i miejscem zamieszkania jest silnie rozwinięty" - twierdzi dr Beth Abramson, rzecznik Heart and Stroke Foundation. "Przy wysokim wskaźniku otyłości i braku aktywności fizycznej w Kanadzie ważne jest, aby budować wspólnoty zachęcające do aktywnego i zdrowego stylu życia."

Nagłe zatrzymanie akcji serca to stan zagrożenia życia, który pojawia się, gdy serce nagle i niespodziewanie przestaje bić. Co 12 minut dotyka to jakiegoś Kanadyjczyka, co stanowi 40 000 przypadków rocznie.

Do 85% przypadków odnotowuje się w domach i miejscach publicznych, w połowie z nich świadkiem jest ktoś z najbliższego otoczenia chorego. Szansa na przeżycie, gdy do zajścia dochodzi poza szpitalem, wynosi zaledwie 5%.

W wypadku nagłego zatrzymania krążenia liczy się każda minuta, zaś odpowiednie zachowanie świadka zdarzenia może zwiększyć szanse przeżycia chorego o 30% lub nawet więcej.