Muszki drozofila podają sobie alkohol, aby się wyleczyć. Jak prewencja czy też jako lekarstwo, etanol pozwala w rzeczywistości tym owadom zwalaczać ataki pasożytnicze os, które składają jaja w ich larwach. Ale, na obraz antybiotyków, alkohol ma swoje ograniczenia i osy się do niego przystosowują.
Badania te ukazały się w przeglądzie naukowym Current Biology.
Konsumpcja alkoholu z umiarkowaniem?
Niekoniecznie u muszek drozofila. Jak badacze z uniwersytetu Emory zaobserwowali, osy pasożytniczo znoszą jaja w larwach tych muszek. A doświadczenie pokazało, że osy te składają mniej jaj wewnątrz larw, których dieta skupiała się na konsumpcji etanolu.
Alkohol jako prewencja i lekarstwo
Okazuje się więc, że alkohol działa prewencyjnie na infekcję, ale również może leczyć. Ponieważ, jak wykazali to naukowcy z uniwersytetu Emory, kiedy tylko larwy muszek zostaną skażone, natychmiast kierują się w kierunku źródła pożywienia, które alkohol zawiera.
Jest to bardzo wyraźny znak, iż chodzi tutaj o postać samoleczenia. Jak działa etanol na jaja os? Jak wskazuje na to pociąg muszek Drosophila melanogaster do owców zbyt dojrzałych i bardzo naładowanych etanolem pochodzącym z fermentacji (w owocach tych zresztą Drosophila melanogaster składa swoje jaja), wrażliwość tych muszek na alkohol jest bardzo niska. Czego nie można powiedzieć o pasożytniczych osach.
Zobacz również:
Na łonie środowiska przesyconego etanolem, rozwój larw tych owadów kończy się deformacjami, a na końcu śmiercią.
Muszka i osa: koewolucja
Analizy naukowców z uniwersytetu Emory, bardziej pogłębione, pokazały, że alkohol działa jak substytu mechanizmu systemu odpornościowego muszek. Organizm zainfekowanej muszki odpowiada naturalnie na pasożytnictwo os, ale jeżeli larwa napiła się alkoholu, odpowiedź odpornościowa nie jest uwalniania, ponieważ to właśnie alkohol zajmuje się intruzem.
Oczywiście, przewidywalne jest to, że taki system obrony prowadzi osy do adaptacji: rozwijają one w związku z tym większą tolerancję na alkohol. I tak się w rzeczywistości dzieje, jak pokazują to doświadczenia przeprowadzone przez naukowców, którzy przetestowali dwie pasożytnicze osy.
Jedna pochodzi z gatunku Leptopilina heterotoma, a druga z L. boulardi. Ta druga atakuje tylko i wyłącznie muszki drozofila. I ta druga opiera się o wiele lepuej niż pierwsza działaniu alkoholu, albowiem proces koewolucji już się rozpoczął.
Po raz pierwszy w historii badanie pokazuje, iż istnieje zjawisko samoleczenia przy pomocy konsumpcji alkoholu. Oczywiście, należy odnotować, iż chodzi tutaj o muszki Drosophila melanogaster. Nie ma potrzeby iść się leczyć z grypy w najbliższym barze...
Komentarze do: Samoleczenie alkoholem u muszek drozofila