Rozpoczęte już dwadzieścia lat temu, pierwsze sekwencjonowanie genomu ludzkiego kosztowało 3 miliardy dolarów i zajęło ponad dziesięć lat. Jak uważa Jonathan Rothberg, pod koniec roku 2012 wystarczą dwie godziny oraz 1 000 dolarów, aby przeprowadzić tę samą procedurę.
A to wszystko dzięki postępom w technologii i jego własnej firmie. Demokratyczny dostęp do sekwencjonowania genomu będzie więc nieuchronny. Tak przynajmniej twierdzi Jonathan Rothberg, który jest współzałożycielem firmy Ion Torrent.
Zdanie to wypowiedział na konferencji technologicznej, zorganizowanej przez słynny MIT (Massachusetts Institute of Technology). Deklaracją ta została podchwycona natychmiast przez stronę, którą prowadzi Ray Kurzweil, jeden z głównych apostołów transhumnizm.
Trzeba jeszcze dodać, że sam Jonathan Rothberg również nie jest byle kim. Albowiem, jeszcze przed założeniem Ion Torrent, był on również założycielem innej firmy, która zapisała się w dziedzinie sekwencjonowania DNA i której zawdzięczamy sekwencjonowanie genomu człowieka neandertalskiego oraz Jamesa Watsona.
Jak uważa Jonathan Rothberg, postęp oparty na zastosowaniu komputerów oraz chipów na półprzewodniki jest tak wielki (jeśli chodzi o prędkość sekwencjonowania oraz o spadek jego kosztów), iż jest on o wiele większy niż ten, którego spodziewaliśmy się, opierając się jedynie na prawie Moore’a.
Zobacz również:
- Żywność GMO, czyli żywność modyfikowana genetycznie
- GMO - Żywność Genetycznie Modyfikowana
- Jakie są najczęstsze wady wrodzone przewodu pokarmowego?
- Nobel 2015 w dziedzinie chemii przyznany za badania nad mechanizmami naprawy DNA
- Epigenetyka - ujawnia prawdziwe funkcjonowanie DNA
- "Zabubiony w kosmosie" czyli o śmiesznych nazwach genów
- Autyzm a geny
- Pozytonowa tomografia emisyjna (PET)
Mityczny cel przeprowadzenia sekwencjonowania genomu danej jednostki za jedyne 1 000 dolarów nie jest już aż tak daleki. Wkrótce, wystarczy jedynie kilka godzin, a w efekcie końcowym, zostaną otwarte drzwi dla medycyny spersonalizowanej, opartej na znajomości genomu każdej istoty ludzkiej, dostępnej niskim kosztem.
Spersonalizowane leczenie raka za dwadzieścia lat?
Puszka Pandory może więc wkrótce zostać otwarta. Skąd takie czarnowidztwo? Ponieważ, nawet jeśli znajomość genomu każdego człowieka powinna – teoretycznie – pozwolić przewidzieć różne predyspozycje, takie jak te, związane z rakiem albo z chorobami genetycznymi, to jednakże bardzo łatwo możemy sobie wyobrazić, iż może ona stać się także przyczyną wszelkiego rodzaju dyskryminacji. Takich jak te, które zostały przedstawione w filmie Gattaca – szok przyszłości.
Postępy w bioinformatyce powinny z pewnością pozwolić nam dysponować bardzo szybko całym genomem każdego z nas, ale ... posiadanie tekstu i rozumienie go, to dwie różne rzeczy.
Jak uważają biolodzy, trzeba jeszcze co najmniej dziesięć lat, zanim postępy w bioinformatyce będzie można zastosować generalnie w medycynie, a także co najmniej dwadzieścia lat, zanim uda nam się stworzyć terapie przeciwko nowotworom.
Dwadzieścia lat, to dużo czy mało, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw?
Komentarze do: Sekwencjonowanie genomu: za rok, wyniesie nas to 1000 dolarów