Naukowcy z Umea University, we współpracy z uniwersytetem w Melbourne w Australii, stwierdzili, iż oglądanie telewizji oraz brak ćwiczeń fizycznych u 16-latków jest powiązane z ryzykiem zachorowania na syndrom metaboliczny w wieku 43 lat.
Badanie ukazało się w Diabetes Care.
Syndrom metaboliczny to zaburzenia metabolizmu, czyli kombinacja otyłości brzusznej, wysokiego poziomu lipidów we krwi, nietolerancji na glukozę oraz nadciśnienia.
Z zespołem tym wiąże się znacząco wysokie ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, wystąpienia udaru mózgu czy zapadnięcia na choroby sercowo-naczyniowe.
Wcześniej wykazano, że brak aktywności fizycznej zwiększa ryzyko syndromu metabolicznego. Wiadomo także, że czas spędzony na oglądaniu telewizji jest związany z ryzykiem tego zespołu, i to niezależnie od zwyczajów ćwiczeń.
Zobacz również:
Nowe odkrycia zaś pokazują, że te powiązania rozciągają się na sporą część życia, przede wszystkim w okresie od 16 do 43 roku życia.
W badaniu udział wzięło 888 uczestników ze Szwecji, których obserwowano od 1981 roku, kiedy byli w dziewiątej klasie szkoły podstawowej, do 2008 roku.
Główny autor prac, Patrick Wennberg z Umea University mówi: rezultaty pokazują, że musimy zastanowić się nad sposobami zredukowania siedzącego trybu życia u nastolatków i dzieci. Może okazać się to nawet ważniejsze niż skupianie się jedynie na zwiększaniu poziomu aktywności sportowej u tych, którzy i tak są już nią zainteresowani.
Komentarze do: Siedzący tryb życia w wieku nastoletnim grozi chorobami w dorosłości