Silne i niezależne kobiety lepiej postrzegane w kontekście przemocy seksualnej

Okazuje się, iż materiały filmowe zawierające sporą dawkę przemocy seksualnej wobec kobiet o silnym charakterze, spotykają się z lepszą reakcją ze strony odbiorców. Wyniki najnowszego badania przeprowadzonego przez Christophera Fergusona, adiunkta w Texas A&M International University, opublikował magazyn Journal of Communication.

Ferguson przeanalizował reakcję 150 studentów obu płci na wyświetlane im fragmenty seriali telewizyjnych zawierających różne rodzaje przemocy seksualnej wobec kobiet.

Badania wykazały, iż zarówno kobiety jak i mężczyźni odczuwali znacznie mniejszy niepokój oglądając sceny przemocy seksualnej wobec silnych i niezależnych przedstawicielek płci pięknej.

To jedno z pierwszych badań, które skupia się nie tyle na odbiorze scen przemocy seksualnej, ale reakcji na rolę, jaką odgrywa w nich kobieta.

Podczas gdy większość z nas ma tendencję to negatywnego postrzegania kobiet uległych, te o silnym charakterze mogą liczyć na znacznie większą sympatię. Ferguson nazywa to zjawisko „Efektem Buffy”, odnosząc się do silnej i niezależnej bohaterki popularnego serialu „Buffy: Postrach wampirów”.

„Przemoc seksualna zawsze budziła silne emocje. Byłem jednak zdziwiony, w jak niewielkim stopniu sceny o dużej dawce przemocy seksualnej wpływają na postawę wobec kobiet jako ofiar. Znacznie silniejsze reakcje wywołuje sposób sportretowania kobiety. Jest to zjawisko dosyć niepokojące” – zauważa Ferguson.

Profesor Malcolm Parks z University of Washington i zarazem wydawca Journal of Communication dodaje: “Powszechnie uważa się, iż w kontekście przemocy seksualnej kobiety są przez mężczyzn odbierane negatywnie. Jak wynika z badań Fergusona, reguła ta dotyczy jednak tylko kobiet słabych i uległych”.

Rewelacje podane przez Fergusona zdają się zaprzeczać utartym stereotypom. Jest jednak jeszcze za wcześnie, aby wyciągać daleko idące wnioski.

Niezaprzeczalnie problem ten wymaga dalszych, zakrojonych na szerszą skalę badań.