Słowa w falach mózgowych mogą pozwolić naukowcom na czytanie w twoim mózgu

Naukowcy znaleźli sposób na odszyfrowanie słów z fal mózgowych danej osoby. Można powiedzieć, że brzmi to trochę jak zapowiedź prawdziwego czytania w myślach. Albo jak przerażający film science-fiction: kiedy fale mózgowe danego człowieka będzie można odczytać, co się stanie z jego prywatnością?

Ale, jak mówią naukowcy, pojawiają się też bardzo duże pozytywne strony takiego stanu rzeczy. Weźmy przykład pacjentów, którzy stracili zdolność mówienia z powodu uszkodzeń mózgu, po udarze, albo w wyniku jakiejś choroby.

W badaniu, o którym mowa, naukowcy pracowali z grupą pacjentów chorujących na padaczkę. Pacjenci ci właśnie przechodzili terapię w kierunku trudnych ataków.

Na czym polegała ta terapia?

Otóż, pacjentom z ciężkimi atakami po prostu wszczepiono głęboko do mózgów czujniki. Czujniki te miały zlokalizować przyczynę ataków, a więc lekarze mogli usunąć źle funkcjonującą tkankę, jak możemy przeczytać w raporcie opublikowanym w przeglądzie naukowym Plos Biology.

Normalnie, taki proces zajmuje około tygodnia, jak wyjaśnia główny autor badania, doktor Brian Pasley. Doktor Pasley jest neurologiem w instytucie Helen Wills Neuroscience Institute przy uniwersytecie University of California w Berkeley,  w Stanach Zjednoczonych.

W tym czasie, pacjenci po prostu siedzą bezczynnie w swoich pokojach w szpitalu, wyjaśnia doktor Brian Pasley. A niektórzy z nich byli tak mili, że zechcieli wziąć udział w naszym eksperymencie, dodaje naukowiec.

Na czym polegał eksperyment?

Otóż, kiedy fale mózgowe tych pacjentów były nagrywane, w tym samym momencie doktor Brian Pasley oraz jego koledzy czytali im różne słowa. Później, badacze przepuścili te fale mózgowe przez specjalny program, który miał – jak naukowcy mieli nadzieję – przełożyć mózgowe sygnały elektryczne na właściwy dźwięk.

I co się okazało? Że to działa! W oparciu jedynie o te nagrania, komputer był w stanie odtworzyć mówione do pacjentów słowa.

Poprzednie badania były w stanie zrekonstruować na co dana osoba patrzyła, jedynie na podstawie skanów mózgu.

Badacze w dalszym ciągu są bardzo daleko od prawdziwego czytania ludzkich umysłów. Ale być może któregoś dnia stanie się to możliwe, powiedział doktor Brian Pasley.

Specjalista ten jeszcze przyznaje, że technologie mają potencjał otworzenia komunikacji dla ludzi, którzy nie mogą mówić. Tak samo jak i grzebać w naszych najbardziej prywatnych myślach.

Oczywiście, pojawiają się też i kwestie etyczne. Nie z obecnym, omawianym tutaj badaniem, ale z możliwym rozszerzeniem jego rozmiarów. Powinniśmy znaleźć jakąś równowagę. Jeżeli któregoś dnia będziemy w stanie odkodować czyjesz myśli natychmiastowo, może to mieć wielkie zalety dla tysięcy chorych, poważnie upośledzonych ludzi, którzy dziś nie są w stanie się z nikim komunikować. Ale z drugiej strony, wielkie obawy budzi fakt, że techniki te mogą kiedyś zostać wykorzystane u ludzi, które sobie po prostu tego nie życzą.