Znamy już problemy kciuków związane z szaleńczym posługiwaniem się telefonami komórkowymi. A teraz, od kilku dni już słyszymy o nowej epidemii, która dotyczy jedynie miłośników nowych technologii. Może to zabrzmieć jak żart, ale eksperci są poważni. Chodzi o tak zwany text neck, czyli bóle w karku spowodowane używaniem telefonów komórkowych.
Text neck czyli ból w szyi
Lekarze oraz kręgarze twierdzą, iż dłuższe posługiwanie się komórkami powoduje pojawienie się objawów takich jak napięcie w karku, bóle głowy, a także bóle w ramionach. Czasami bóle te mogą roznieść się również na ręce i dłonie.
Co jest tego przyczną?
Otóż, fakt stałego pochylania się nad swoim telefonem, aby napisać albo wysłać SMS lub MMS, obejrzeć film, a nawet zagrać w jakąś grę, wszystko to może spowodować bóle. Nie są to bóle nieszkodliwe, ponieważ mogą się one utrzymywać przez całe życie. Dodatkowo, są one dość upośledzające, jak donoszą niektóre raporty.
Zobacz również:
Magazyn brytyjski The Lancet doniósł nawet, iż niektóre przypadki są tak ciężkie, że w ostatecznym rozrachunku mięśnie przyzwyczajają się do zgarbionej pozycji, co sprawia, że powrót do pozycji wyprostowanej jest niezwykle bolesny.
Jak temu zaradzić?
Nauczyć się dobrze trzymać swój telefon. Biorąc pod uwagę to, że głowa ludzka waży średnio od 4,5kg do 5,5 kg, łatwo można zrozumieć, że ani ramiona, ani kark nie są przystosowane do dźwigania takiego ciężaru przez dłuższy czas (dzieci są jeszcze bardziej zagrożone, ponieważ ich głowy są znacznie cięższe niż głowy dorosłych, w stosunku do rozmiaru ciała).
Choroba ta, czyli text neck, może spowodować bóle głowy, bóle ramion, bóle nadgarstków. Najczęściej dotyka młodych kobiet o szczupłych szyjach. Jeśli więc jesteś nałogowym użytkownikiem, pamiętaj o robieniu częstych przerw, o rozciąganiu szyi i pleców.
Specjaliści również sugerują, aby trzymać telefon w górze, co pozwoli uniknąć garbienia się oraz na porządne rozciągnięcie kręgosłupa.
Komentarze do: Smartfony nie są dobre dla kręgosłupa