...to był impuls - to była chwila. "Pański dym - to obora... To jest siara nie do zniesienia" - tak mnie podsumowała boska laseczka na ulicy mojego miasta. Wstyd mi się zrobiło - a jej głos słysze do dzisiejszego dnia. Dziękuje "nieznajoma lasko" - jeżeli kiedyś to przeczytasz. Po dwudziestu czterech latach bezustannego palenia, poczułem ogromną chęć wyzwolenia się z tej okrutnej niewoli. Jak długo "tutka wypchana sianem" będzie rządziła moim życiem. Początkowo nie było tak trudno jak myślałem - [...] - może dlatego, że wspomagały mnie piękne kobiety - do których zawsze miałem ogromną słabość. Po trzech tygodniach abstynencji miałem chwile zwątpienia. Zwierzyłem sie następnej boskiej lasce w kasie CPN przy Intermarche. No co pan? Niech pan się nie wygłupia, niech pan nie pali... Kolejna kobieta przysłała mi fotkę z papierosem w... ekhhm... no własnie - wsadziła sobie papierosa między nogi, zrobiła fotkę i wysłała ją do mnie. Mam ją zawsze przy sobie w komórce.
I nie palę - dziekuje Wam przecudne dziewczyny. Teraz gdy nie palę jestem dla Was kilkadziesiąt procent sprawniejszy ;-)
Spontanicznie - najlepiej...
...to był impuls - to była chwila. "Pański dym - to obora... To jest siara nie do zniesienia" - tak mnie podsumowała boska laseczka na ulicy mojego miasta. Wstyd mi się zrobiło - a jej głos słysze do dzisiejszego dnia. Dziękuje "nieznajoma lasko" - jeżeli kiedyś to przeczytasz. Po dwudziestu czterech latach bezustannego palenia, poczułem ogromną chęć wyzwolenia się z tej okrutnej niewoli. Jak długo "tutka wypchana sianem" będzie rządziła moim życiem. Początkowo nie było tak trudno jak myślałem - [...] - może dlatego, że wspomagały mnie piękne kobiety - do których zawsze miałem ogromną słabość. Po trzech tygodniach abstynencji miałem chwile zwątpienia. Zwierzyłem sie następnej boskiej lasce w kasie CPN przy Intermarche. No co pan? Niech pan się nie wygłupia, niech pan nie pali... Kolejna kobieta przysłała mi fotkę z papierosem w... ekhhm... no własnie - wsadziła sobie papierosa między nogi, zrobiła fotkę i wysłała ją do mnie. Mam ją zawsze przy sobie w komórce.
I nie palę - dziekuje Wam przecudne dziewczyny. Teraz gdy nie palę jestem dla Was kilkadziesiąt procent sprawniejszy ;-)
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny