Szukaj

Spontanicznie - najlepiej...

Odpowiedz w wątku
lastmann
~lastmann 27-12-2006 11:56

...to był impuls - to była chwila. "Pański dym - to obora... To jest siara nie do zniesienia" - tak mnie podsumowała boska laseczka na ulicy mojego miasta. Wstyd mi się zrobiło - a jej głos słysze do dzisiejszego dnia. Dziękuje "nieznajoma lasko" - jeżeli kiedyś to przeczytasz. Po dwudziestu czterech latach bezustannego palenia, poczułem ogromną chęć wyzwolenia się z tej okrutnej niewoli. Jak długo "tutka wypchana sianem" będzie rządziła moim życiem. Początkowo nie było tak trudno jak myślałem - [...] - może dlatego, że wspomagały mnie piękne kobiety - do których zawsze miałem ogromną słabość. Po trzech tygodniach abstynencji miałem chwile zwątpienia. Zwierzyłem sie następnej boskiej lasce w kasie CPN przy Intermarche. No co pan? Niech pan się nie wygłupia, niech pan nie pali... Kolejna kobieta przysłała mi fotkę z papierosem w... ekhhm... no własnie - wsadziła sobie papierosa między nogi, zrobiła fotkę i wysłała ją do mnie. Mam ją zawsze przy sobie w komórce.
I nie palę - dziekuje Wam przecudne dziewczyny. Teraz gdy nie palę jestem dla Was kilkadziesiąt procent sprawniejszy ;-)

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia"