Sposoby na wiosenne przemęczenie

Coraz dłuższe dni i krótsze noce sprawiają, że organizm rozregulowuje się i trudno jest mu się przestawić na bardziej aktywny tryb. Szybka zmiana z czasu zimowego na letni, gwałtownie budzi  organizm, który potrzebuje czasu, aby przyzwyczaić się do większej dawki światła. Zazwyczaj objawy przesilenia wiosennego ustępują, gdy zegar wewnętrzny ponownie się przestawi, jednak czasem ulegają one zaostrzeniu.

Zmęczenie fizyczne a psychiczne

Te dwa typy zmęczenia znacznie różnią się od siebie. Fizyczny rodzaj można łatwo zniwelować właściwą dietą, snem i odpoczynkiem – organizm szybko się zregeneruje. Z psychiką, sprawa nie jest już tak prosta. Różne powody powodują zmęczenie wewnętrzne, dlatego należy zwalczać je inaczej. Zazwyczaj potrzeba na to także dużo więcej czasu i uwagi, a także zaangażowania przemęczonej osoby w proces odprężania umysłu.

Zmęczenie zmęczeniu nierówne

Wszyscy intuicyjnie wiemy, że są różne rodzaje zmęczenia psychicznego. Inaczej czujemy się, jadąc autostradą wiele godzin – pojawia się wtedy monotonia, zmęczenie bezczynnością i trudności z koncentracją. Inaczej sytuacja wygląda, gdy cały dzień pracujemy, intensywnie wytężając umysł – działa to męcząco na komórki mózgowe. Jeszcze inaczej zachowujemy się po nieprzespanej nocy – organizm nie może się wtedy odprężyć, żeby podtrzymać energię potrzebną na cały dzień.

Przyczyny przemęczenia wiosennego

Jedną z przyczyn jest zmiana rytmu dnia oraz wysiłek, jaki towarzyszy przyzwyczajeniu się do aktywniejszego trybu życia. Wiosną dochodzi do nas znacznie więcej bodźców, co po spokojnej zimie jest dla organizmu szokiem – mózg jest przeciążony nadmiarem sygnałów, więc jego działanie zaczyna zawodzić, objawiając się właśnie przemęczeniem. Zwiększenie aktywności sprawia, że wydziela się więcej hormonu stresu, który w nadmiarze jest bardzo szkodliwy dla organizmu – szybciej wyczerpuje zasoby energii i utrudnia koncentrację. Zbyt duża ilość stresu powoduje także szereg schorzeń fizycznych (cukrzyca, nadciśnienie, otyłość).

Co robić, by zwalczyć wiosenne przemęczenie?

Przyjrzyj się, co jest przyczyną twojego przemęczenia. Może to być kiepska pogoda, późne chodzenie spać lub to, że nagle wkroczyłaś w bardzo aktywny tryb życia. A może wraz z nadejściem wiosny zaczęłaś bardziej martwić się o swój wygląd, nowe wydatki?

Nazwij swój problem i głośno wyraź związane z nim emocje. Uświadomienie sobie, co tak naprawdę cię męczy, pozwoli ci zniwelować przyczynę i zapanować nad destrukcyjnymi uczuciami.

Zwolnij! Być może za dużo na siebie wzięłaś i nie wytrzymujesz napięcia, które powoduje ciągłe zamartwianie się. Życie w biegu wywołuje stres, który męczy organizm. Wpędzasz się w spiralę niepowodzeń – jesteś zbyt zmęczona, by dobrze wykonać zadanie, co wywołuje frustrację i kolejny skok stresu i napięcia.

Pobudź wyobraźnię! Przywołaj ulubione wspomnienia, miłe chwile, które przeżyłaś w życiu i wyobrażaj je sobie zawsze, gdy czujesz się zmęczona. Świetnie działa też „udawanie”, że jest się w miejscu, które jest oazą spokoju – plaża, piasek, delikatna morska bryza. Albo łąka pełna kwiatów? Wszystko zależy od upodobań i twojej wyobraźni.

Wygadaj się, ponieważ nie ma lepszego sposobu na odprężenie się niż zrzucenie z siebie ciężaru niepokojących myśli. Jeśli porozmawiasz z kimś szczerze o dręczących cię sprawach i problemach, męczących twój umysł, na pewno poczujesz się lepiej. Być może usłyszysz także radę, która odmieni twój stan.

Zrób to, co lubisz – idź na spacer, weź gorącą kąpiel, poczytaj ulubioną książkę. Dobrym sposobem jest zapisanie na kartce rzeczy, które najbardziej sprawiają ci przyjemność i realizowanie ich wtedy, gdy czujesz się przemęczona.

Wyobraź sobie swój idealny dzień i zastanów się, jakie czynniki się na niego składają – rodzina, znajomi, niespełnione marzenia? Zacznij wcielać te myśli w życie, a zmęczenie na pewno odejdzie. Im więcej pozytywnych emocji dostarczysz do mózgu, tym bardziej będzie on odprężony i zrelaksowany.

Zacznij uprawiać sport – udowodniono, że aktywny wypoczynek sprawia, że umysł odrywa się od męczących myśli. Wysilając ciało odprężasz mózg, ponieważ wydzielają się wtedy endorfiny, czyli hormony szczęścia. Walczą one z hormonami stresu i skutecznie je likwidują.

Popracuj nad oddechem, który jest bardzo ważną techniką relaksacji. Umiejętność zapanowania nad nim jest dość trudną sztuką, ale to kwestia ćwiczeń i poświęcenia odrobiny czasu. Prawidłowe oddychanie dotlenia komórki, dzięki czemu zwiększa się wydajność organizmu. Jednocześnie obniża ciśnienie krwi i rozluźnia mięśnie – z ciała spada napięcie, a jeśli ono jest rozluźnione to wpłynie to także na umysł.

Zmień dietę. Czasem przyczyną zmęczenia jest zbyt ciężka dieta. Organizm, by strawić niezdrowe produkty, musi poświęcić na to zbyt dużo energii, której nie starcza już na ważniejsze sprawy. Zacznij jeść częściej, ale komponuj małe porcje i staraj się kupować tylko zdrowe produkty. Postaw na warzywa, owoce, nabiał i ryby. Lekkie posiłki sprawią, że poczujesz się pełna życia!

Skonsultuj się z terapeutą. Jeśli żaden sposób nie pomaga na przemęczenie, wybierz się do specjalisty. Widocznie, przyczyny leżą głębiej i być może konieczna będzie jego pomoc. Nie obawiaj się – nie jesteś chora, potrzebne ci zapewne tylko kilka rad.

Skutki permanentnego przemęczenia

Ignorowane objawy przemęczenia wiosennego mogą być bardzo groźne dla zdrowia. Nadwyrężanie możliwości organizmu poskutkuje tym, że w końcu się on zbuntuje i odmówi posłuszeństwa. Następują zmiany fizyczne takie jak utrata lub wzrost wagi, wypadanie włosów, nadciśnienie, problemy z układem pokarmowym, wzrokiem, a nawet utrata słuchu. Jednak dużo groźniejsze są skutki zachodzące w psychice, takie jak drażliwość i nerwowość, problemy z koncentracją, w wyniku czego spada wydajność w pracy. Pojawiają się kłopoty w relacjach międzyludzkich, a w skrajnych przypadkach ciężka depresja.

Zmęczenie jest potrzebne, by ostrzec nas, kiedy należy zwolnić i odprężyć się. Kiedy jednak ten stan trwa zbyt długo, warto zwrócić na niego uwagę i postarać się go zwalczyć. Będąc stale przemęczoną, nie nacieszysz się wiosną. A przecież to najpiękniejsza pora roku, trzeba więc z niej korzystać.

Paulina Padzik