Czy myśl o utraceniu połączenia z internetem sprawia, że twój puls przyspiesza? Jeśli tak, nie jesteś sam. Jak podaje nowe badanie, pracownicy w Wielkiej Brytanii prędzej zgodziliby się na brak ogrzewania i wody, niż na brak połączenia z siecią. Naukowcy przepytali 1 000 Londyńczyków na temat sytuacji wywołującej u nich największy stres. Utrata internetu była jedną z najczęściej przytaczanych stresujących sytuacji, jak podaje Press Association.
38 procent ankietowanych przyznało, że ich poziom stresu byłby większy, gdyby zostali odcięci od internetu, niż w przypadku odcięcia od ciepłej wody, ogrzewania lub telewizji.
Ankieta, nadzorowana przez Infosecurity Europe, potwierdziła, że zależność od internetu wzrosła znacząco w przeciągu ostatniego roku, i coraz więcej ludzi przyznaje się, że odcięcie od internetu byłoby dla nich poważną i stresującą sytuacją. W tym roku, 27 procent ankietowanych stwierdziło, że nie jest w stanie żyć bez połączenia z internetem, w porównaniu do 17 procent zeszłego roku.
- Posiadanie połączenia z internetem jest częścią naszego codziennego życia, ważniejszą nawet niż ogrzewanie czy ciepła woda w domu, co zdaje się być niezwykłym fenomenem, jednak ukazuje tylko, jak bardzo zależni jesteśmy od internetu - mówi Claire Sellick z Infosecurity Europe.
Zobacz również:
- Jak zaplanować karierę?
- Rozmowa kwalifikacyjna kobiety
- Brak umiejętności oddzielenia pracy od czasu wolnego niszczy nasze zdrowie!
- Praca na nocne zmiany szkodzi myśleniu?
- Pracownicy biurowi prowadzą „zbyt siedzący tryb życia”
- Jak mądrze zarządzać czasem?
- Przyczyny braku motywacji
- Stres związany ze zmianą pracy
Statystyki te potwierdzają ostatnie badanie na temat uzależnienia od internetu, opublikowane w magazynie PLOS ONE, które dowiodło, że ci, którzy zbyt intensywnie używają sieci, kiedy są zmuszeni do odcięcia się od niej, cierpią na syndrom odstawienia porównywalny do tego doświadczanego przez uzależnionych od narkotyków.
- Mimo że nie wiemy dokładnie czym jest uzależnienie od internetu, rezultat naszych badań pokazuje, że ponad połowa młodych ludzi uczestniczących w naszym badaniu spędza tak dużo czasu w sieci, że ma to negatywne konsekwencje dla ich życia - mówi profesor Phil Reed z Swansea University, autor badania.
Poprzednie badania również ukazały, że zwiększona obecność technologii w miejscu pracy podnosi poziom stresu: przeprowadzone w 2011 roku doświadczenie na University of Cambridge odkryło, że jedna trzecia ludzi jest przytłoczona technologią i mediami socjalnymi. Badanie dowiodło również, że powiązane z technologią sytuacje stresowe wiązały się zwiększonym poczuciem niezadowolenia z życia.
Inna ankieta dowiodła, że powiązane z pracą e-maile mogą być znaczącym źródłem stresu: 6% zatrudnionych w małych firmach potwierdziło, że może dostawać około 50 e-maili na dzień, a 37% pracowników używających smartfonów przyznało, że doświadczają "syndromu przedawkowania e-maili".
Jednak technologia nie jest jedynym głównym źródłem stresu w życiu pracowników, który zwiększył się w przeciągu ostatniego roku. Jak podaje ostanie badanie, 83% zatrudnionych Amerykanów odczuwa stres na myśl o pracy. Ankieta w której uczestniczyło 1 000 Amerykanów ukazuje, że największymi stresorami jest zbyt niskie wynagrodzenie oraz zbyt dużo obowiązków.
Komentarze do: Stres z powodu internetu - lista największych źródeł stresu wśród pracowników