Osoby dotknięte stwardnieniem rozsianym potępiły postawę Kolegium Lekarzy w Quebeku, organizując niedawno manifestację w Montrealu. Przede wszystkim, chorzy zarzucją kolegium, iż nie udostępnia im ono odpowiedniego dostępu do medycyny naczyniowej.
Organizatorka manifestacji, pani Francine Deshaies, sama cierpiąca na stwardnienie rozsiane, udała się do Polski, aby poddać się eksperymentalnemu leczeniu, opracowanemu przez włoskiego lekarza Paolo Zamboni.
Lekarz ten uważa, iż istnieje związek między stwardnieniem rozsianym a chroniczną niewydolnością naczyń krwionośnych mózgowo-rdzeniowych. Wprowadzając więc balon do żył w karku pacjenta, możliwe jest uwolnienie w ten sposób złogów żelaza w centralnym układzie nerwowym oraz uśmierzenie, dzięki temu, objawów związanych ze stwardnieniem rozsianym.
Jednakże, coraz więcej badań poddaje w wątpliwość znaczenie obstrukcji żylnej jako przyczyny stwardnienia rozsianego, tak samo jak i korzyści wypływających z terapii doktora Paolo Zamboni.
Zobacz również:
Ze swej strony, Kanadyjskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego uważa, że to leczenie powinno przebiegać jedynie w ramach prób klinicznych.
Pani Deshaines uważa z kolei, że osoby cierpiące na tę chorobę, powinny mieć możliwość skonsultowania się ze specjalistami medycyny naczyniowej w Quebeku.
W Nowym Brunszwiku, dwóch mężczyzn dotykniętych stwardnieniem rozsianym, podjęło tournee trwające cztery miesiące, podczas którego chcą oni promować korzyści leczenia opracowanego przez doktora Zamboni.
Tim Donovan oraz John McLaughlin wyjaśnili, że ich jakość życia bardzo wyraźnie się poprawiła dzięki temu leczeniu, któremu poddali się w Stanach Zjednoczonych. Proszą więc rząd federalny w Kanadzie oraz wszystkie rządy prowincjonalne w tym kraju, aby leczenie to stało się możliwe również w Kanadzie.
Pierwszy minister Nowego Brunszwiku, pan David Alward, potwierdził, iż był on świadkiem zalet tego leczenia. Dorzucił on również, że jego rząd wkrótce ujawni szczegóły dotyczące funduszu w wysokści 500 000 dolarów, przeznaczonego na pomoc osobom dotkniętym stwardnieniem rozsianym, których nie stać na terapię doktora Zamboni.
Prowincja Manitoba przede wszystkim zdecydowała się sfinansować, przeznaczając na to kwotę 5 000 000 milionów dolarów, próby kliniczne odnoszące się do tego leczenia. Pani Deshaies spodziewa się, że Quebek będzie w stanie przeznaczyć na ten cel tyle samo pieniędzy już wkrótce.
Komentarze do: Stwardnienie rozsiane i leczenie doktora Zamboni: manifestacje przeciwko Kolegium Lekarskiemu