Suplementy wspomagające libido zawierają… Viagrę

Nowe badanie odkryło, że ziołowe środki wspomagające funkcje seksualne mężczyzn, często zawierają aktywny składnik takich pigułek jak Viagra. Co więcej, niektóre z tych medykamentów, dostępnych bez recepty, zawierają także inne składniki, które powinny być dostępne jedynie na receptę.

Główny autor badania, Neil Campbell z firmy Pfizer, mówi: - To dość przerażające. Produkty, które powinny być ziołowe, wcale takie nie są.

Amerykańska agencja FDA, której zadaniem jest kontrola ziołowych suplementów, w samym 2013 wystosowała 11 komunikatów do konsumentów, ostrzegając ich przed farmaceutykami znajdującymi się w tych suplementach i niewymienionymi na etykietkach.

Campbell przeanalizował 91 próbek z 58 produktów, takich jak Rize 2 The Occasion, Stiff 4 Hours i Man King. 57 z tych produktów na etykietkach zawiera informację, że są w 100% naturalne, a jednak w 81% z nich stwierdzono obecność tadalafilu (Cialis) oraz sildenafilu (Viagra), albo podobne składniki, które nie zostały zatwierdzone przez FDA.

Co więcej, często etykietki tych produktów są błędne, co świadczy o złej jakości produkcji. W niektórych przypadkach brakuje nawet daty przydatności do użytku i numerów serii, nie można zidentyfikować producenta, a nawet próbki tego samego produktu wyglądają zupełnie inaczej.

Campbell przestrzega: - Biorąc pod uwagę potencjalne skutki uboczne tych suplementów oraz ryzyko powiązane z lekami na zaburzenia erekcji przepisywanymi na receptę, życie mężczyzn zażywających te środki jest zagrożone.

Dr Gregory Lowe, urolog z Ohio State University, mówi: - Praktycznie każdego dnia mam pacjenta, który mówi, że zażył któryś z tych środków dostępnych bez recepty. Największym problemem jest to, że tak naprawdę nie wiemy, co pacjenci zażywają.

7 próbek, które przeanalizował Campbell, zawierało niezidentyfikowane substancje. Nie wiadomo, skąd pochodziły te składniki.