W Warszawie odbyło się pierwsze w Polsce spotkanie prasowe dedykowane tylko i wyłącznie tematyce szpiczaka mnogiego. Przedstawiono na nim najnowsze doniesienia zaprezentowane podczas 51. Zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Hematologicznego (ASH). Fundacja Centrum Leczenia Szpiczaka, będąca organizatorem spotkania, chciała tym samym zwrócić uwagę na fakt, że to co obecnie oferuje się chorującym w Polsce pacjentom, w istotny sposób odbiega od ogólnoświatowych standardów.
Pomimo, iż szpiczak mnogi jest drugą pod względem częstości występowania chorobą nowotworową układu limfoidalnego u dorosłych, jest mało popularną jednostką chorobową wśród społeczeństwa. Każdego roku szpiczaka mnogiego diagnozuje się u blisko 1500 Polaków.
Szpiczak mnogi jest, obok białaczki, najczęściej występującym nowotworem krwi. Dość mało charakterystyczne objawy przyczyniają się do tego, że bardzo często jest on wykrywany przypadkowo, po wielomiesięcznych konsultacjach z lekarzami różnych specjalności. Dzięki ciągłemu rozwojowi medycy średnia długość życia pacjentów znacznie się wydłużyła. Nowoczesne metody leczenia pomagają już nie tylko opanować nowotwór, ale także w znaczny sposób przyczynić się do poprawy jakości życia chorych. Wiele leków charakteryzuje się niewielką toksycznością i skutkami ubocznymi, a wysoką skutecznością terapeutyczną. Dodatkowo te, które mogą być brane przez pacjenta w domu, pozwalają na kontynuację dotychczasowego życia zawodowego i towarzyskiego, co ma zasadniczy wpływ na samopoczucie samego pacjenta, jak i jego bliskich.
Choroba, stanowiąca 1% wszystkich nowotworów, dotyka na świecie blisko 750 000 ludzi. Szacuje się, że wśród tej grupy 10 000 osób to Polacy. Na szpiczaka mnogiego cierpi więcej mężczyzn niż kobiet. Zazwyczaj dotyka on osoby starsze, chociaż statystyki podają coraz częstsze występowanie u osób poniżej 50 toku życia.
Podczas 51 Zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Hematologicznego przedstawiono wyniki badań klinicznych leków nowej generacji. Doniesienia te były przedmiotem dyskusji podczas konferencji zorganizowanej przez Fundację Centrum Leczenia Szpiczaka. W trakcie spotkania poruszono problemy z jakimi zmagają się chorzy, w tym także kwestię dostępności najnowszych opcji terapeutycznych. Ostatnie wydarzenia związane z projektem Rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia oraz Zarządzeniem Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące chemioterapii niestandardowej pokazują, że sytuacja pacjentów onkologicznych jest niestabilna i niesatysfakcjonująca oraz znacznie odbiega też od pozostałych państw Unii Europejskiej.
Zobacz również:
- Choroby nowotworowe u dzieci
- Czerniak - niebezpieczny nowotwór widoczny dla oka
- Rak gruczołu krokowego - jeden z najczęstszych nowotworów u mężczyzn
- Nerwiak płodowy - najczęstszy nowotwór złośliwy okresu noworodkowego
- Czosnek a rak
- Stany naglące u chorych na nowotwory
- Najczęstsze powikłania po leczeniu nowotworów
- Nowotwory ślinianek u dzieci
„Niestety w Polsce pacjenci chorujący na szpiczaka mnogiego mają wciąż bardzo ograniczony dostęp do najnowocześniejszych leków, nawet tych stosowanych powszechnie na świecie już w pierwszej linii leczenia. Część opcji terapeutycznych, która na przykład nie powoduje bardzo dokuczliwego powikłania, jakim jest polineuropatia, jest dodatkowo dostępna tylko w ramach chemioterapii niestandardowej. Procedura ta wiąże się z ogromną biurokracją i długim okresem oczekiwania na decyzję płatnika" - mówił dr Artur Jurczyszyn, prezes Fundacji Centrum Leczenia Szpiczaka. „Taka sytuacja jest także trudna dla nas - lekarzy. Wiedząc, że są skuteczne metody, chcielibyśmy polskim pacjentom móc zaproponować najbardziej optymalne leczenie. Chorzy powinni mieć gwarantowany dostęp do leków nowej generacji, takich jak lenalidomid, czy bortezomib. Dzięki temu mogliby być leczeni zgodnie z najnowszymi standardami" - uzupełnia dr Artur Jurczyszyn.
Fundacja Centrum Leczenia Szpiczaka prowadzi działalności na rzecz pacjentów cierpiących na szpiczaka mnogiego. W optymalnym leczeniu choroby istotna jest współpraca kilku specjalistów m.in. hematologa, radioterapeuty, nefrologa, ortopedy, psychoonkologa i innych. Równie ważne, jak podjęcie leczenia choroby zasadniczej, jest zastosowanie metod łagodzących jej fizyczny i emocjonalny wpływ na życie chorego po rozpoznaniu nowotworu. Głównym celem Fundacji jest powołanie interdyscyplinarnego Centrum Leczenia Szpiczaka, gdzie pacjenci będą mieli dostęp do nowoczesnej diagnostyki i terapii prowadzonej właśnie przez specjalistów z wielu dziedzin. W ramach podejmowanych aktywności Fundacja organizuje spotkania edukacyjne dla pacjentów i lekarzy, podczas których mają oni możliwość porozmawiania ze specjalistami z różnych dziedzin i wyjaśnienia trudnych kwestii związanych z chorobą. W drugiej połowie 2009 roku, Fundacja wraz z Polskim Stowarzyszeniem Pomocy Chorym na Szpiczaka oraz Polską Koalicją Organizacji Pacjentów Onkologicznych rozpoczęła, pierwszy na tak dużą skalę, Ogólnopolski Program Edukacyjny „Moje życie ze szpiczakiem mnogim” skierowany do pacjentów oraz ich bliskich. „W ramach programu odbyły się już spotkania w Gdańsku, Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu. W 2010 warsztaty odbędą się w Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Toruniu i Szczecinie" - dodaje dr Artur Jurczyszyn. Fundacja organizuje również szkolenia edukacyjne dla lekarzy zainteresowanych tematyką szpiczaka mnogiego, a w jej działalność zaangażowało się wielu polskich jak i zagranicznych ekspertów. Więcej informacji na stronie www.szpiczak.org
W spotkaniu uczestniczyli prof. Anna Dmoszyńska, Przewodnicząca Polskiej Grupy Szpiczakowej, prof. Aleksander Skotnicki, Kierownik Katedry i Kliniki Hematologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Artur Jurczyszyn, prezes Fundacji Centrum Leczenia Szpiczaka, Jacek Gugulski, prezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych oraz pacjenci chorujący na szpiczaka mnogiego.
Więcej informacji:
Artur Jurczyszyn
Fundacja Centrum Leczenia Szpiczaka
www.szpiczak.org
Komentarze do: Światowe standardy a polskie realia w leczeniu szpiczaka mnogiego