Nie było cymbałów, cekinowych strojów, ani bliskowschodniej muzyki w tle. A jednak rytmiczne, faliste ruchy mięśni brzucha irackiej kobiety przypominały taniec. Jednakże, jej ruchom brakowało nieco wdzięku, z którym balansuje Shakira w swoich teledyskach, ponieważ przypadek ten nie był próbą tańca, a objawami neurologicznego schorzenia zwanego syndromem tańczącego brzucha.
W intrygujących badaniach i nagraniu opublikowanym w British Medical Journal's Case Report, widoczne jest jak brzuch kobiety mimowolnie porusza się, zwłaszcza po lewej stronie.
Zespół tańczącego brzucha jest rodzajem mioklonicznego odruchu, który bardziej powszechnych przypadkach wywołuje czkawkę lub drgawki pojawiające się tuż przed zapadnięciem w głęboki sen.
Podobnie jak czkawka, syndrom tańczącego brzucha wpływa na przeponę, główny mięsień związany z oddychaniem.
Falujące ruchy mięśni, które widoczne były na brzuchu kobiety, pojawiły się z powodu gwałtownych skurczów i rozkurczów przepony.
Jeśli cykle przepony są chaotyczne, to przerwane zostaje normalne oddychanie, mówi autor badania dr Osama Amin, neurolog z Sulaimaniya General Teaching Hospital w Sulaimaniya City, w Iraku.
Zobacz również:
W rezultacie pacjentka czuła duszności, gdyż nie mogła wydychać powietrza do końca. Szybkie skurcze przeponowe wywoływały u niej ogromny ból, podobny do tego występującego podczas skurczu mięśni, tłumaczy lekarz.
W szpitalnym raporcie napisano, że tydzień przed pojawieniem się niekontrolowanych ruchów brzucha, 47-letnia iracka Kurdyjka miała operację usunięcia hemoroidów. Po dwóch dniach od operacji czuła się dobrze i odesłano ją do domu, a po kolejnych czterech dniach pojawiły się nietypowe objawy.
Początkowo rozpoznano u niej niedrożność jelit, jednak gdy zaczęto ją na to leczyć, a jej stan się nie poprawiał, skonsultowano się z neurologiem, dr Aminem.
Zrobiliśmy szereg badań w obrębie brzucha, mózgu, rdzenia kręgowego oraz krwi, jednak wszystko było bezskuteczne, mówi dr Amin.
Doprowadziło to do wniosku, że przyczyna falującego brzucha była o podłożu psychologicznym i uznano, że ruchy te spowodowane były stresem pooperacyjnym, dodaje.
Kolejną wskazówką potwierdzającą podłoże psychologiczne schorzenia był fakt, że ruchy brzucha zanikały, gdy spała i pojawiały się na nowo tuż po przebudzeniu.
Po dokonaniu diagnozy dr Amin przepisał dwa leki, Benadryl i Valium mające uspokoić mięśnie. Po trzech dniach stosowania leku symptomy ustąpiły i już nigdy nie powróciły.
Zapytano lekarza jak zareagowała kobieta, która nigdy nie uprawiała tańca brzucha, na wiadomość, że cierpi na schorzenie o takiej nazwie.
Śmiała się, odpowiedział dr Amin. Jednak szybko zapewniliśmy ją, że to tylko potoczna nazwa, a nie zły omen. Medyczna nazwa tej przypadłości to częste skurcze przepony.
Komentarze do: Syndrom tańczącego brzucha nie taki zabawny, jak się wydaje