W jaki sposób ludzie cierpiący na amnezję, pozbawieni wszelkich wspomnień dotyczących ich życia, są w stanie przypomnieć sobie muzykę? Badacze próbują zrozumieć tę tajemnicę i wysuwają hipotezę, według której wspomnienia muzyczne mogą być przechowywane przez specyficzną strefę mózgu.
Badacze pochylili się ostatnio nad dziwnym zjawiskiem, obserwowanym przede wszystkim u muzyka i szefa orkiestry, brytyjczyka o nazwisku Clive Wearing, który dziś ma 73 lat, a od 26 cierpi z powodu opryszczkowego zapalenia mózgu, które pozbawiło go pamięci.
Ale jego umiejętności muzyczne i jego talent pozostały nietknięte. Inaczej mówiąc, człowiek ten w dalszym ciągu gra na pianinie, czyta nuty, podczas gdy zasięg jego pamięci to zaledwie 10 sekund, przez co Clive Wearing nie pamięta swojego życia oraz ludzi, którzy go otaczają.
Jak donosi strona BBC, zespół neurologów niemieckich zaprezentował w czasie konferencji zorganizowanej w Waszyngtonie podobny przypadek. Chodzi tutaj o wiolonczelistę cierpiącego na tę samą chorobę, który również zachował praktycznie nietkniętą pamięć muzyczną.
Zobacz również:
- Czy osobowość człowieka zależy od właściwości jego mózgu?
- Mózg autystycznych dzieci reaguje na słowa, które dają rezultat w ich rozwoju
- Mózg dziecka: początki świadomości
- Jak strach obezwładnia mózg?
- Ćwiczenia umysłowe lepsze od leków w zapobieganiu zaburzeniom poznawczym?
- Objawy wylewu
- Krwotok podpajęczynówkowy
- Depresja może oznaczać guza mózgu
Zjawisko to od dawna interesowało naukowców, którzy teraz uważają, iż być może udało im się znaleźć jego wyjaśnienie: wspomnienia muzyczne mogą być gromadzone w sposób niezależny w pewnym regionie mózgu, jak mówi doktor Carsten Finke z Uniwersyteckiego Szpitala Miłosierdzia w Berlinie.
Aby dotrzeć do takich wniosków, badacze pochylili się również nad przypadkiem kanadyjskiego pacjenta, który w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku stracił całą swoją pamięć muzyczną po interwencji chirurgicznej, która uszkodziła mu część mózgu znaną jako górny zakręt skroniowy.
Dlatego też, niemiecka ekipa z Uniwersyteckiego Szpitala Miłosierdzia sugeruje teraz, że struktury mózgu używane do gromadzenia pamięci muzycznej to mogą być właśnie ten zakręt górny skorniowy, albo płaty czołowe.
Muzyka jako lekarstwo?
Nowe badania więc będą z całą pewnością potrzebne, jeżeli niemieccy naukowcy chcą potwierdzić swoją hipotezę.
Ale to, co jest naprawdę nowe w tym przypadku, to fakt, że mogliśmy wykazać, iż w amnezji tak silnej i ciężkiej, istnieje jeszcze nietknięta wysepka pamięci, czyli pamięć muzyczna, podkreśla doktor Carsten Finke.
Odkrycie to otwiera drogi w kierunku nowych terapii: możemy się zastanowić nad stosowaniem muzyki jako lekarstwa, wyjaśnia jeszcze niemiecki naukowiec. Terapia muzyką może być aplikowana zarówno muzykom jak i nie muzykom, ponieważ wszyscy mamy ten sam system pamięci, podsumowuje doktor Carsten Finke.
Komentarze do: Tajemnica wspomnień muzycznych w końcu wyjaśniona?