Terapia protonowa oferuje nowe leczenie pacjentom z nerwiakiem płodowym

Terapia protonowa – proton to pozytywnie naładowana cząstka w jądrze atomu – oferuje nową, precyzyjną opcję leczenia dla pacjentów z groźnymi dla życia nerwiakami płodowymi. Badanie testujące tę metodę wykazało, iż oszczędza ona nerki i wątrobę, skupiając się jedynie na swoim celu, czyli na zabójczym guzie.

Główna autorka badania, dr Christine Hill – Kayser z The Children’s Hospital of Philadelphia’s Cancer Center w USA, mówi: - Terapia wiązką protonową namierza precyzyjnie cel, pozostawiając zdrowe tkanki nietkniętymi.

Badanie opisano w Pediatric Blood and Cancer.

Terapia protonowa jest używana w celu zniszczenia DNA w guzach i w celu zapobiegnięcia namnażaniu się komórek nowotworowych. U pacjentów pediatrycznych terapia protonowa jest stosowana w leczeniu guzów rdzenia kręgowego.

Naukowcy z The Children’s Hospital of Philadelphia’s Cancer Center postanowili przekonać się, czy protony sprawdzą się przeciwko nerwiakom płodowym.

Nerwiak płodowy to najpowszechniejszy guz lity dziecięcy, dotykający obwodowego systemu nerwowego, pojawiający się najczęściej w jamie brzucha albo w klatce piersiowej.

Onkolodzy mają cały wachlarz metod przeciwko tym guzom, ale postaci raka wysoko zagrażające życiu to wyjątkowe wyzwanie, niepoddające się konwencjonalnym terapiom i powracające w opornych postaciach.

W obecnym badaniu udział wzięło 13 pacjentów (średnia wieku 3 lata), którzy odpowiedzieli dobrze na początkową chemioterapię, chirurgię, kolejną chemioterapię, przeszczep szpiku kostnego, a także w niektórych przypadkach – na immunoterapię.

Zastosowanie terapii protonowej miało na celu „wykończenie” nowotworu, tzn. zniszczenie mikroskopijnych pozostałości po komórkach raka, przy jednoczesnym oszczędzeniu zdrowych tkanek.

Rezultaty: u żadnego z 13 pacjentów nie zaobserwowano miejscowego nawrotu choroby, ani ostrej toksyczności narządowej.

Dr Hill – Kayser stwierdza: - Nasze badania pokazują, że terapia protonowa może być uważana za korzystną dla pacjentów z nerwiakiem płodowym. Aby jednak jeszcze lepiej ocenić jej skutki, potrzebujemy kolejnych prac z większą grupą pacjentów i z dłuższym okresem obserwacji po terapii. Nasze badanie to jedynie wspaniały początek.