Badania kliniczne, prowadzone przez Johns Hopkins Kimmel Cancer Center we współpracy z innymi placówkami medycznymi, polegające na testowaniu eksperymentalnych leków mających na celu przywrócenie układowi immunologicznego zdolności do wykrywania i zwalczania raka, wykazały obiecujące wyniki u pacjentów z zaawansowanym rakiem płuc, czerniakiem złośliwym oraz rakiem nerek.
Okazało się, że zabieg jest bezpieczny, powoduje kurczenie niektórych nowotworów, a także umożliwia markerowi trafne przewidzenie odpowiedzi. "Opierając się na pozytywnych odpowiedziach na te leki oraz powtarzalności wielu z tych odpowiedzi, wierzymy, że nowe badania kliniczne będą się rozwijać", mówi Suzanne Topalian, profesor chirurgii i onkologii z Johns Hopkins.
Celem badań nie jest zabijanie komórek rakowych bezpośrednio, ale zablokowanie im drogi rozwoju, a także zmuszenie elementów układu odpornościowego do samodzielnej walki z nowotworem.
Problem polega na istnieniu dwóch białek zwanych 1 (PD-1) oraz 1 (PD-L1). Kiedy oba białka łączą się, tworzą naturalną, biochemiczną "tarczę", chroniącą komórki nowotworowe przed zniszczeniem przez układ odpornościowy.
Aby komórki rakowe były bardziej podatne na atak układu odpornościowego, badacze przetestowali dwa leki: BMS-936558 (blokuje PD-1) i BMS-936559 (blokuje PD-L1), w oddzielnych badaniach klinicznych prowadzonych w kilku amerykańskich szpitalach. Leki podaje się dożylnie w ambulatorium co dwa tygodnie, a pacjenci mogą być leczeni przez dwa lata.
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
Lek blokujący PD-1 został przetestowany na 296 pacjentach z różnymi zaawansowanymi nowotworami, którzy nie zareagowali na standardowe leczenie. Znaczące kurczenie się nowotworu stwierdzono u 14 z 76 z niedrobnokomórkowym rakiem płuc, 26 z 94 chorych na czerniaka i 9 z 33 chorych na raka nerek.
Terapia przeciwko białkom PD-L1 została przeprowadzona wśród 207 pacjentów, a sukcesem okazała się u 5 z 49 pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuc, 9 z 52 chorych na czerniaka i 2 z 17 pacjentów z rakiem nerek.
Jak mówi Topalian: "Pozytywne wyniki dla obu leków dają nam wskazówkę, że droga PD-L1/PD-1 jest ważnym celem w terapii antynowotworowej".
Terapia anty-PD1 spowodowała poważne skutki uboczne u 41 z 296 chorych, w tym: zapalenie okrężnicy, zaburzenia tarczycy oraz trzy zgony. Inne, mniej poważne działania toksyczne objawiały się zmęczeniem, swędzeniem i wysypką. Natomiast terapia anty-PD-L1 spowodowała powikłania u 9% badanych.
Należy zauważyć, że obie terapie ukierunkowane na zwalczanie białek PD-1 oraz PD-L1 są w tej samej klasie terapii, zwanych terapiami z wykorzystaniem przeciwciał. Jednak wszystkie znane do tej pory terapie tego typu wykorzystywały dodatkowo leki, m.in.: Erbitux, Herceptin i Rituxan.
Istnieje także możliwość, że badania nad zwalczaniem białek PD-1 oraz PD-L1 zostaną wsparte badaniami nad połączeniem ich blokerów z innymi lekami przeciwnowotworowymi, np. ze szczepionkami na raka.
Komentarze do: Terapia przeciwnowotworowa, która wykorzystuje pracę systemu odpornościowego, jest gotowa do szerszego testowania