Jeśli znasz kogoś, kto chwali się, że potrafi dużo wypić bez upijania się, możesz mu powiedzieć, że nie jest to powód do dumy. W badaniu, opublikowanym w marcowym numerze Alcoholism: Clinical & Experimental Research, naukowcy z Arizona State University oraz z Uniwersytetu Yale donoszą, że ludzie, którzy potrafią wytrzymywać duże poziomy alkoholu, mogą co prawda cieszyć się krótkotrwałymi korzyściami - jak zdolność do pracy po upojnej nocy czy brak kaca - ale wraz ze wzrostem ich tolerancji pojawiają się długofalowe problemy zdrowotne.
Grupa badaczy, prowadzona przez Williama R. Corbina, dyrektora Clinical Training w Department of Psychology na Arizona State University, przyglądała się związkom pomiędzy wczesną indywidualną reakcją na alkohol a tolerancją nabytą, jak również zachowaniami pijących i problemami wynikającymi z przyjmowania alkoholu.
W analizach wzięło udział 113 młodych, dużo pijących osób - 75 mężczyzn i 38 kobiet. Średnia ilość spożywanych przez nich napojów alkoholowych w ciągu jednego tygodnia wynosiła około 24 (za alkoholizm uznaje się picie pięciu lub więcej napojów alkoholowych przy jednej okazji w przypadku mężczyzn lub czterech i więcej – w przypadku kobiet).
Wnioski Corbina zgadzały się z wcześniejszymi badaniami na ten temat: „zarówno początkowa indywidualna reakcja, jak i tolerancja na alkohol mają związek z zachowaniami pijących. Ten, kto spożywa dużo alkoholu, wykazuje niewielką reakcję początkową oraz wyższą nabytą tolerancję”.
Zobacz również:
Profesor zauważył, że ludzie, którzy nie odczuwają silnych skutków oddziaływania alkoholu lub potrafią wytrzymywać wysokie poziomy alkoholu we krwi bez upijania się, zgłaszają mniej bezpośrednich konsekwencji picia, takich jak: problemy w pracy, kac, wdawanie się w bójki, chodzenie do pracy albo do szkoły w stanie odurzenia, zaniedbywanie obowiązków, mdlenie, słabnięcie czy utrata przytomności.
Jak komentuje, na krótką metę, utrzymywanie stałego poziomu alkoholu we krwi może pozwolić na unikanie nietrzeźwości i innych konsekwencji. Problemem jest jednak to, że taki stan pozwala ludziom kontynuować picie w większym stopniu, co w efekcie zwiększa ryzyko wystąpienia poważnych problemów zdrowotnych.
Niewielka reakcja na alkohol może się zwiększać u kogoś, kto dużo pije, powodując, że zacznie się on czuć mniej odurzony niż był ostatnio po wypiciu tej samej ilości.
Badacze chcieli znaleźć odpowiedź na pytanie, czy tolerancja na alkohol jest uwarunkowana genetycznie. Ponieważ badania dotyczące tej kwestii mogą być przeprowadzane wyłącznie z uczestnikami powyżej 21 roku życia (a ci niejednokrotnie mają już znaczne doświadczenie w piciu), trudno jest stwierdzić, czy różnice w ich reakcjach są uwarunkowane genetycznie, czy też nie.
Corbin zwraca jednak uwagę na to, że osoby pochodzące z domów, w których nadużywa się alkoholu, są mniej podatne na działanie trunków, a co za tym idzie – są w stanie wypić więcej.
Według Corbina, wiele osób, które potrafią pić, ale się nie upijać, uważa się za mniej narażonych na problem alkoholizmu.
"Myślę, że nasze badanie może pomóc wytłumaczyć mechanizm tego rozumienia", mówi Corbin. "Zmartwieniem jest to, że ci, którzy są świadomi wysokiej tolerancji, kontynuują picie dużych ilości alkoholu, myśląc, że im nic nie grozi. To o nich powinniśmy się najbardziej martwić”.
Komentarze do: Tolerancja na alkohol może podnosić ryzyko jego nadużywania