Tradycje wielkanocne
Święta Wielkanocne coraz bliżej. Tak, Wielkanocne. Może wcale na to nie wygląda – patrząc za okno ktoś mógłby pomyśleć, że nadchodzi raczej Boże Narodzenie, jednak nie zapominajmy, że mamy już wiosnę. Święta Zmartwychwstania Pańskiego tuż tuż.
Co nam przychodzi na myśl, gdy myślimy: 'Wielkanoc'? Pisanki, Lany Poniedziałek, śniadanie wielkanocne, Wielki Piątek. Te i wiele innych tradycji świątecznych, o których dzisiaj postaram się napisać parę słów.
Wszystko zaczyna się w Niedzielę Palmową, kiedy to tłumy ludzi święcą palmy na pamiątkę przybycia Chrystusa do Jerozolimy. Duże i małe, kolorowe, jednobarwne, piękne. Cieszą oczy i ożywiają niedzielny poranek. Co ciekawe, dawniej palmy miały dodatkowe znaczenie. Po poświęceniu biło się nimi lekko domowników, by zapewnić im szczęście na cały rok. A zatknięte za obraz lub włożone do wazonów palemki chroniły mieszkanie przed nieszczęściem i złośliwością sąsiadów.
Nie wszystkim znany jest zapewne staropolski zwyczaj topienia Judasza. Obrzęd odbywał się w Wielką Środę. Ze słomy i starych ubrań robiło się wielką kukłę, którą następnie wleczono po całej okolicy, aby w końcu wrzucić zdrajcę do stawu lub bagienka. I w ten sposób sprawiedliwości stawało się zadość.
Pora na coś, co wszyscy lubimy – zdobienie pisanek. Jest to najbardziej charakterystyczny zwyczaj, związany z Wielkanocą. Przede wszystkim jajko to symbol odradzającego się lub całkiem nowego życia. Dlatego pełni tak ważną rolę w czasie Świąt Wielkanocnych. Zdobienie pisanek ma bardzo długą tradycję. Najstarsze pisanki pochodzą z terenów sumeryjskiej Mezopotamii, kiedy to symbolizowały budzącą się do życia przyrodę. Obecnie kojarzą się przede wszystkim ze świętami, a sposobów ich zdobienia jest tysiąc i jeden – wszystko zależy od kreatywności i inwencji twórczej zdobiącego. Kraszanki, oklejanki czy ażurki – nigdy nie powinno zabraknąć jajek w naszym wielkanocnym koszyczku.
Zobacz również:
Skoro już mowa o koszyczku, przejdźmy do kolejnej tradycji wielkanocnej – święcenia potraw w Wielką Sobotę, czyli tzw. święconki. W koszyczku, oczywiście oprócz pisanek, nie może braknąć baranka, symbolizującego Zmartwychwstałego Chrystusa, mięsa i wędlin (na znak, że post się kończy), chrzanu (by podkreślić, że „gorycz męki Pańskiej i śmierci została zwyciężona przez słodycz zmartwychwstania”, oraz masła (oznaki dobrobytu). Święci się także wodę, którą, według starego zwyczaju, należy po powrocie do domu pokropić pola, by zwiększyć urodzaj w nadchodzącym roku.
Poświęcone jedzonko czeka na spożycie do następnego dnia. Wszystkie potrawy podaje się na tradycyjne wielkanocne śniadanie, do którego członkowie rodziny zasiadają wspólnie w Wielką Niedzielę. Zazwyczaj rozpoczęcie posiłku poprzedza dzielenie się jajkiem i składanie życzeń. Na stole oprócz potraw poświęconych dnia poprzedniego nie powinno zabraknąć żurku, babki wielkanocnej i oczywiście przepysznych mazurków.
Po niedzieli jak to zwykle bywa nadchodzi poniedziałek. Tyle, że Wielkanocny Poniedziałek wcale nie jest zwyczajny – to Lany Poniedziałek. Śmigus-dyngus to zabawa, którą wszyscy doskonałe znamy. Oblewać można wszystkich i wszędzie, a zmoczone tego dnia panny mają większe szanse na zamążpójście. Dawniej od oblewania można się było wykupić pisanką – dzisiaj już raczej nic nas od niego nie uratuje.
Jak jest z Wielkanocą na świecie? Okazuje się, że inne kraje również mają bogatą tradycję, jeśli chodzi o Święta Wielkanocne.
Chociaż w USA święta są ograniczone do zaledwie jednego dnia, Amerykanie wpadli na ciekawy pomysł konkursów na najciekawszy Easter Bonnet. Jest to specjalny, ręcznie robiony kapelusz, przyozdobiony wielkanocnymi symbolami: kurczaczkami, pisankami, żonkilami, itp. Początkowo uczestnikami konkursu były jedynie kobiety, jednak coraz częściej można spotkać w nich również małych chłopców.
Ciekawa jest również szwedzka tradycja przebierania się za Påskkäringar czyli "wielkanocne wiedźmy". W Wielką Sobotę dziewczynki w wieku 5 – 11 lat spacerują po domach i w zamian za ofiarowanie świątecznych kartek i życzeń żądają, by wrzucić im do koszyka łakocie lub symboliczny datek. Co ciekawe i lekko przerażające, zwyczaj ten jest pozostałością po wierzeniach w organizowane na wyspie Blåkulla zloty czarownic, które posłuszne Szatanowi werbowały swoje adeptki i nakazywały im niepostrzeżenie myszkować w ludzkich posiadłościach.
Rodzime czy zagraniczne - tradycje zawsze nadają życiu smaku. Dlatego warto je pielęgnować. I nawet jeśli nie jesteśmy fanami malowania jajek czy polewania wodą w Lany Poniedziałek, w żadnym wypadku nie powinniśmy się przyczyniać do zanikania tego, co stanowi naszą tożsamość – bogatych tradycji.
Autor:
Gabriela Godek
Komentarze do: Tradycje wielkanocne