Szukaj

Trudna sztuka mycia zębów

Podziel się
Komentarze0

Umyć zęby? Wielu z nas pomyśli – nic prostszego, w końcu jest to czynność, której uczymy się od najwcześniejszego dzieciństwa. Jak się jednak okazuje tylko co piąty Polak potrafi zrobić to poprawnie. Właściwe dbanie o higienę jamy ustnej uchroni zęby przed próchnicą.


A ta atakuje bardzo szybko, gdy w jamie ustnej zostaną nawet niewielkie resztki jedzenia. Bakterie przetwarzają je bowiem na kwasy, a te niszczą szkliwo i zębinę. Od czego powinniśmy zacząć? Pierwszy krok to wybór odpowiedniej szczoteczki i pasty do zębów.

Normalna czy elektryczna?

- Jeśli decydujemy się na normalną szczoteczkę do zębów to koniecznie powinniśmy zwrócić uwagę na włosie – chociaż twarde najszybciej usunie osad z powierzchni zębów to jednak może podrażnić dziąsła. Jeśli mamy wrażliwe dziąsła to lepiej wybrać szczoteczkę średniej twardości, a nawet miękką. Warto przy wyborze szczoteczki zwrócić uwagę na główkę. Ta powinna być mała, z wygiętą rączką. Dzięki temu dokładnie wyczyścimy zakamarki, w których mogą gromadzić się resztki pokarmu. Zdecydowanie lepsza natomiast będzie szczoteczka elektryczna, gdyż czyści zęby bardzo dokładnie.

Mała, ruchoma główka dociera do każdej szczeliny. Jednakże powinniśmy pamiętać o tym, żeby po każdym myciu zębów dokładnie ją wypłukać, żeby w resztkach jedzenia nie mnożyły się bakterie. Końcówka powinna też być wymieniana co 6 tygodni lub nawet częściej. Optymalny czas szczotkowania zębów wynosi 3 minuty, jednakże z badań wynika, że nudzi nas ono już po minucie. I tu ciekawostka dla wszystkich niecierpliwych – warto wybrać model szczoteczki wyposażony w dźwiękowy sygnalizator upływu przepisowych 3 minut – mówi lek. stom. Bartosz Nowak z Centrum Implantologii i Stomatologii Estetycznej PRODENTA.


Z fluorem, a może z wapniem?

- Kluczowa dla utrzymania właściwego poziomu higieny w jamie ustnej jest także pasta do zębów. Jaką wybrać spośród niezliczonej ilości, które można znaleźć w sklepach i aptekach? Wydać mniej czy więcej? Baczną uwagę należy zwrócić na skład pasty. Dobra pasta (zazwyczaj też jest droższa) zawiera nie tylko odpowiednio dużą ilość fluoru. Często ich skład jest wzbogacony o wapń, chlorek potasu, a także wyciągi z ziół. To stanowi dodatkową ochronę zębów. Nowoczesne pasty jednak chronią nie tylko zęby. Dodatkowe składniki mają także korzystne działanie na dziąsła. Ponadto dobierzmy pastę „pod siebie”. Jeśli uskarżamy się na nadwrażliwość zębów bądź też widzimy drobne plamy na szkliwie to poszukajmy odpowiedniej pasty na nasze problemy – wyjaśnia dr Nowak.


Nici, płyny do płukania – czy to wszystko jest potrzebne?

- Zęby przylegają do siebie bardzo ściśle. Włosie szczoteczki nie dotrze we wszystkie szczeliny między zębami. Dlatego też nitkowanie zębów jest konieczne. Poza tym nitka powoduje, że między zęby dostaje się powietrze, które hamuje rozwój bakterii beztlenowych odpowiedzialnych za choroby przyzębia. Z kolei płyny do płukania ust powinny być stosowane na samym końcu. Zawarte w nich substancje takie jak np. chlorcheksydyna utrzymują się w jamie ustnej jeszcze przez kilka godzin. Utrudnia to rozwój bakterii odpowiedzialnych za próchnicę. Dodatkowo większość płukanek zawiera także fluor. Do codziennego użytku wybrać należy płukanki o niskiej zawartości fluoru, te o wyższej zawartości mogą być stosowane najwyżej raz w tygodniu – mówi dr Bartosz Nowak.

Szczotkuj, a nie szoruj

- Trzeba także odpowiednio umyć zęby. Nie wolno ich szorować. Zęby powinny być szczotkowane z każdej strony. Zaczynamy od zewnętrznej, potem dopiero czyścimy ich wewnętrzną stronę. Szczególnie dokładnie trzeba wyczyścić linię zęby-dziąsła, gdyż to tam gromadzi się kamień nazębny. By jednak nie podrażnić dziąseł szczoteczkę należy odchylić pod kątem ok. 45° od osi zęba i wykonywać nią najpierw małe okrężne ruchy, a następnie wymiatające. Co ciekawe – przed aplikacją pasty na szczoteczkę nie moczymy jej, gdyż rozcieńczona pasta nie jest aż tak skuteczna. Na koniec nie zapomnijmy umyć języka, gdyż na jego powierzchni także gromadzą się bakterie. Jeśli to możliwe myj zęby po każdym posiłku, a jeśli nie masz takiej możliwości to rób to przynajmniej 2 razy dziennie – mówi specjalista PRODENTY.

Odwiedzaj stomatologa

- Nawet przestrzeganie tych wszystkich zasad nie gwarantuje stuprocentowej pewności, że zęby pozostaną zdrowe przez długie lata. Dlatego przynajmniej raz na pół roku powinniśmy odwiedzić dentystę, który profesjonalnie oczyści zęby, usunie kamień i wykona fluoryzację, która wzmocni zęby, a my przez długie lata będziemy się cieszyć zdrowym uśmiechem – podsumowuje dr Nowak.

Komentarze do: Trudna sztuka mycia zębów

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz