Udar mózgu, nie ma czasu do stracenia!

Dzień 29 października został ogłoszony Światowym Dniem Udaru Mózgu. Jest to dobra okazja, żeby uwrażliwić szeroko rozumianą opinię publiczną i nauczyć ludzi szybkiego reagowania w momencie konfrontacji z tym zjawiskiem, które dotyka blisko jedną osobę na sześć, w przeciągu całego życia.

Francuskie Towarzystwo Neurowaskularne (SNFV), we współpracy z minister zdrowia oraz Francuską Narodową Federacją Udaru Mózgu, zorganizowały w dniu 29 października 8 Światowy Dzień Udaru Mózgu, który miał na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na tego typu wydarzenia.

Udar mózgu dotyka około 150 000 ludzi każdego roku w samej tylko Francji. Jeśli nawet to osoby starsze są najbardziej narażone, to młodych ludzi jednakże udar mózgu również nie oszczędza: 15 000 osób, dotkniętych każdego roku udarem mózgu, to ludzie w wieku poniżej 45 lat.

Kampania World Stroke Day przypomina, że jedna osoba na sześć będzie ofiarą udaru mózgu w ciągu swojego życia. A konsekwencje są bardzo poważne: odnotowuje się 40 000 zgonów oraz 30 000 bardzo ciężkich urazów.

Najważniejsze słowo: szybkość!

Jeśli pacjentem szybko zajmą się lekarze, ryzyko nieuleczalnych uszkodzeń mózgu jest nieco mniejsze. Od momentu pojawienia się pierwszych objawów jest więc konieczne zadzwonienie pod numer alarmowy po pomoc.

W przypadku osłabienia mięśniowego albo paraliżu, utraty czucia, trudności z mówieniem, zakłóceń wzroku albo bardzo silnego bólu głowy – reagujcie!

Udar mózgu nie jest wyrokiem i jest do uniknięcia.

A czynniki ryzyka są bardzo dobrze znane: nadciśnienie tętnicze, tytoń, hipercholesterolemia, cukrzyca, arytmia serca...

Dlatego też dzień 29 października jest bardzo dobrą okazją do tego, aby wytropić te czynniki ryzyka i odpowiednio je leczyć.

W 80% przypadków, udar mózgu charakteryzuje się pojawieniem się skrzepu krwi, który zatyka tętnicę mózgową (jest to zawał mózgu). W 20% pozostałych przypadków, chodzi o krwotok mózgowy albo pęknięcie tętnicy mózgowej.