Kolejny skandal w świecie leków? Wydaje się, że próby kliniczne zrealizowane przez japońską filię farmaceutycznego laboratorium Novartis (Szwajcaria) zostały celowo zmanipulowane, aby potencjalni pacjenci, lekarze i służby zdrowia uwierzyły w pozytywne działanie Diovanu w przypadku dusznicy piersiowej i udaru mózgu.
Diovan jest lekiem przeciwnadciśnieniowym na bazie valsartanu.
Bardzo obiecujące próby kliniczne, które prowadził prof. Hiroaki Matsubara z Uniwersytetu w Kioto, zostały opublikowane w European Heart Journal w 2009.
Z czasem, badacze niemieccy i japońscy zaczęli wskazywać na niespójności w tych wynikach, zbyt pięknych, aby były prawdziwe. Odkryli w ostateczności, że niektóre dane zostały po prostu sfałszowane.
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
Japoński profesor zrezygnował ze swojego stanowiska i przyznał się, że dobrowolnie sfałszował dane w 34 przypadkach na 233 objętych próbą kliniczną, aby otworzyć drogę do zatwierdzenia diovanu w nowych wskazaniach terapeutycznych, przede wszystkim w prewencji udaru mózgu i dusznicy piersiowej.
W ubiegłym tygodniu japoński Minister Zdrowia Norihisa Tamura przyznał oficjalnie, że wyniki badania zostały sfałszowane.
W artykule opublikowanym w Asahi Shimbun, przełożony Uniwersytetu w Kioto przeprosił oficjalnie za problemy spowodowane przez to fałszerstwo.
Komentarze do: Udar mózgu: valsartan nie działa?