Układ odporności – przyjaciel, który czasem potrzebuje wsparcia
Układ odporności ma za zadanie chronić nasz organizm przed intruzami mogącymi zaszkodzić i wywołać choroby, takimi jak: wirusy, bakterie, pasożyty, a nawet przed namnażaniem się naszych własnych komórek zmienionych nowotworowo. Na ogół ten lojalny „przyjaciel” radzi sobie świetnie ze swoimi zadaniami.
Jednak i jemu zdarzają się chwile „słabości” i wtedy zawodzi. Współczesna medycyna dysponuje na szczęście metodami wzmacniającymi odporność o wysokiej skuteczności. Oprócz od dawna znanych szczepień, są nimi także lizaty bakteryjne.
Naukowcy i lekarze doskonale wiedzą, że w życiu człowieka występują okresy, w których układ odporności działa mniej sprawnie. Dzieje się tak np. u małych dzieci, u których system immunologiczny nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że ostre infekcje oddechowe są jedną z głównych przyczyn zgonów niemowląt i małych dzieci. Co roku z ich powodu umiera ok. 2,6 mln maluchów do 5. roku życia.
Z kolei, w podeszłym wieku dają o sobie znać procesy starzenia układu immunologicznego i odporność również spada. Dlatego u osób po 65. roku zakażenia oddechowe jak zapalenie płuc czy grypa, również należą do wiodących przyczyn zgonów.
Wydajność naszego układu odpornościowego zmienia się również w ciągu roku. Powszechnie znany jest fakt, że może być niższa na wiosnę. Ma to związek m.in. z niedoborem ważnych substancji odżywczych, których zwykle dostarczamy sobie mniej w ciągu zimy, czy z niższą aktywnością fizyczną podczas chłodnych miesięcy.
Również okresy nasilonego stresu psychicznego czy fizyczne obciążenie organizmu mogą odbijać się negatywnie na funkcji układu immunologicznego. Z badań wynika np., że u opiekunów osób z chorobą Alzheimera, którzy żyją w przewlekłym stresie czy u osób, które przeżyły silnie stresującą katastrofę, jak np. powódź, pewne elementy układu odporności funkcjonują gorzej.
Eksperymenty na zwierzętach, a także obserwacje w grupach ludzi sugerują np., że tzw. stres społeczny, związany z hierarchią i akceptacją w grupie może w większym stopniu upośledzać funkcję systemu odporności, niż stres fizyczny. Podobnie działa izolacja społeczna.
Obniżona odporność może objawiać się nawracającymi zakażeniami dróg oddechowych. Z danych zbieranych w Polsce i różnych krajach świata wynika, że dolegliwości te stanowią jedną z najczęstszych przyczyn konsultacji u lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej oraz najczęstszy powód przepisywania antybiotyków. To z kolei przyczynia się do narastania oporności bakterii na antybiotyki. Dlatego lekarze oceniają, że stymulowanie naturalnych mechanizmów obronnych może być ważnym elementem programu ochrony antybiotyków.
Przyjaciel w potrzebie
Najbardziej efektywną metodą profilaktyki zakażeń są szczepienia. Jednak zakażenia dróg oddechowych są wywoływane przez wiele czynników zakaźnych, których nie można nawet precyzyjnie określić. Dlatego niemożliwe jest zastosowanie szczepionek, które wytworzyłyby swoistą odporność, przeciwko każdemu
z nich.
Z tej przyczyny poszukuje się rozwiązań, które miałyby bardziej uniwersalny charakter. Zatem jak pomóc naszemu osłabionemu układowi odporności, by wrócił do formy?
Zdrowy styl życia
Choć badania nad wpływem stylu życia na sprawność systemu immunologicznego ciągle trwają, lekarze są zgodni, że gdy dochodzi do częstych infekcji dróg oddechowych należy – oprócz wykluczenia poważnych zaburzeń odporności – zastanowić się nad tym, jaki tryb życia prowadzimy. Wychodzą przy tym z założenia, że cały nasz organizm działa lepiej, gdy zdrowiej żyjemy na co dzień.
Zobacz również:
Warto zatem nie palić papierosów, regularnie ćwiczyć, utrzymywać prawidłową masę ciała, dbać o dietę i wysypiać się. W prewencji zakażeń bardzo ważne jest również przestrzeganie podstawowych zasad higieny, takich jak regularne mycie rąk.
Suplementy diety
Aby prawidłowo funkcjonować, „żołnierze” układu odporności (tj. tworzące go komórki), muszą być dobrze odżywieni. Naukowcom od dawna znany jest fakt, że osoby żyjące w biedzie i niedożywione są bardziej podatne na choroby zakaźne. Doskonałym przykładem jest gruźlica, która stanowi obecnie problem właśnie w biednych krajach i środowiskach społecznych.
Eksperymenty prowadzone na zwierzętach oraz badania epidemiologiczne na ludziach sugerują, że niedobory różnych składników odżywczych, w tym witamin i minerałów, mogą mieć związek z obniżoną odpornością. Do najważniejszych z nich zaliczono: cynk, selen, miedź, żelazo oraz witaminę D, B6, A, E i C.
Jednak badania prowadzone nad wpływem suplementacji tych składników na sprawność układu immunologicznego nie dowodzą jednoznacznie, iż warto ją stosować, zwłaszcza u osób, które nie mają niedoborów witamin czy minerałów. Wynika z nich natomiast, że stosowanie dużych dawek tych substancji może być wręcz szkodliwe dla zdrowia.
Pojawiają się prace sugerujące, że na przykład suplementacja witaminą D może wspomagać odporność. Z ostatnich badań wynika, że jej niedobory są bardzo powszechne, zwłaszcza w krajach ze stref o mniejszym nasłonecznieniu. W październiku 2012 r. na łamach pisma „Journal of Pharmacology and Pharmacotherapeutics” ukazała się metaanaliza pięciu badań klinicznych, która wskazuje, że witamina D może zmniejszać ryzyko infekcji. Jednak jej autorzy podkreślają, że istnieje potrzeba badań lepszej jakości, by ostatecznie zweryfikować te dane.
Preparaty ziołowe
Wśród produktów mogących stymulować układ odporności wymienia się często preparaty ziołowe i roślinne, np. zawierające wyciąg z aloesu, czosnku, żeńszenia czy jeżówki purpurowej (Echinacea purpurea). I choć eksperymenty laboratoryjne wskazują, że niektóre z nich wpływają na pewne elementy układu odporności, to brak jednoznacznych dowodów na to, że stymulują go tak, byśmy byli lepiej chronieni przed różnymi infekcjami. Badania na ludziach nie przyniosły rozstrzygających odpowiedzi w tej sprawie.
Często polecana jako immunostymulant jest jeżówka purpurowa. Ale i w jej przypadku naukowe dowody na skuteczność są sprzeczne. Z metaanalizy 16 prac, którą w styczniu 2006 opublikowała Cochrane Database of Systematic Review, wynika, że choć nie można wykluczyć jej skuteczności w zapobieganiu infekcjom dróg oddechowych, to nie udało się tego zaobserwować w niezależnych, randomizowanych badaniach. Ponadto, naukowcy zwracają uwagę, że preparaty te znacznie się różnią pod względem składu i zawartości substancji aktywnych, więc trudno je porównywać.
Probiotyki
Istnieją prace wskazujące, że probiotyki, czyli wyselekcjonowane mikroorganizmy (bakterie, np. mlekowe lub drożdże) o korzystnym wpływie na zdrowie człowieka, mogą zwiększać odporność na infekcje, w tym oddechowe. Badacze podkreślają jednak, że ciągle nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób bakterie bytujące w naszym organizmie (głównie w jelitach) wpływają na poszczególne aspekty naszej odporności. Poza tym, podobnie jak w przypadku preparatów ziołowych, probiotyki także różnią się pod względem jakości
i zawartości mikroorganizmów.
Analizy prowadzone w ostatnich latach wskazują, że probiotyki mogą łagodzić objawy infekcji dróg oddechowych i skracać czas ich trwania. Natomiast dane na temat ich skuteczności w zapobieganiu tym schorzeniom są sprzeczne.
Lizaty bakteryjne
Jedną z najlepiej przebadanych grup leków, które mogą odgrywać rolę w profilaktyce zakażeń układu oddechowego są lizaty bakteryjne przepisywane na receptę. Zawierają one zabite komórki bakterii (bądź składniki ich komórek), najczęściej izolowane z dróg oddechowych, takie jak paciorkowce (np. Streptococcus pneumoniae), gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus), pałeczki Haemophilus influenzae, pałeczki Klebsiella i dwoinka Moraxella catarrhalis.
Preparaty te mają wzmacniać odporność poprzez stymulowanie komórek układu immunologicznego, które są zgrupowane w grudkach chłonnych w błonie śluzowej przewodu pokarmowego. W odróżnieniu od klasycznych szczepionek podaje się je doustnie..
To, że mechaniczny lizat bakterii o 30–40 proc. zmniejsza częstość zakażeń dróg oddechowych u dzieci i dorosłych, potwierdziła metaanaliza 15 badań, która ukazała się w roku 2012 w piśmie „Pulmonary Pharmacology and Therapeutics”. Trwają też badania nad stosowaniem go w prewencji zaostrzeń przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), które pojawiają się pod wpływem infekcji dróg oddechowych.
Zdaniem naukowców fakt, że lizaty bakteryjne mogą być skuteczne w profilaktyce zakażeń wywoływanych również przez wirusy wynika z tego, że drobnoustroje posiadają pewne powtarzalne motywy molekularne, które są rozpoznawane przez komórki naszego układu odporności.
Lizaty bakteryjne są lekami wypisywanymi przez lekarza na receptę. Na podstawie wyników badań zaleca się je szczególnie dzieciom, u których zakażenia dróg oddechowych występują częściej niż 3 razy w roku. Dodatkowo, by możliwie dobrze przygotować organizm przed okresem jesienno-zimowych infekcji, warto terapię rozpocząć już latem. Lizaty bakteryjne mogą być również stosowane u dorosłych z nawracającymi zakażeniami oddechowymi. Decyzję o ich przepisaniu lekarz musi podjąć indywidualnie po omówieniu terapii z pacjentem.
Komentarze do: Układ odporności – przyjaciel, który czasem potrzebuje wsparcia