Uszkodzenia mózgu mogą częściej wystąpić u kobiet cierpiących na migreny

Według publikacji z Journal of the American Medical Association, uszkodzenia mózgu lub zmiany w jego istocie białej mogą rozwinąć się częściej u kobiet, które skarżą się na przewlekłe bóle głowy, niż u tych, które nie mają tego typu problemu. Już w 2004 roku grupa badaczy odkryła, że u osób, które nie skarżą się na migreny, również wystąpiły zmiany w strukturze mózgu, zwane nadaktywnością istoty białej. Wedle wyników, częściej dotyczy to kobiet, u których pojawiały się migreny.

Jak powiedział członek grupy badawczej, doktor Mark C. Kruit z Leiseden University Medical Center, po dziewięciu latach obserwacji zanotowano, że wystąpienie zmian w istocie białej i nowych uszkodzeń częściej zdarza się u pacjentek z migrenami. Dodał jeszcze, że nie znaleziono kognitywnych różnic między osobami zdrowymi i chorymi.

Tym samym uspokoił tych drugich, mówiąc, że modyfikacje w istocie białej obu grup były nieznaczne.

Przyczyną rozwinięcia się nadaktywności istoty białej może być palenie lub nadciśnienie. W 2010 roku British Medical Journal wykazał zależność między tym zjawiskiem a podwyższonym ryzykiem zgonu, demencji, udaru mózgu oraz możliwym wpływem na zdolności poznawcze.

W większości przypadków nadaktywność istoty białej jest spowodowana ischemią (niedokrwieniem), co nie wyklucza jednak innych możliwych przyczyn.

W testach, które dr Kruit przeprowadził we współpracy z doktorami Inge Palm-Meinder i Hille Koppen oraz U.S. National Institute on Aging, uczestniczyło 435 osób, w tym 295 cierpiących na migreny. Części z nich wykonano rezonans magnetyczny. Po dziewięciu latach obserwacji okazało się, że u 77% kobiet z migrenami i 60% zdrowych pojawiły się nowe urazy.

Nawet u tych kobiet, które rzadko skarżyły się z ich powodu, zaobserwowano zmiany w mózgu.

Odkryto także związek między migrenami a zawałami. Otóż, u 5% cierpiących na tego typu ból głowy pojawił się zawał, czego nie stwierdzono u osób zdrowych.

Zdaniem doktor Deborah I. Friedman, lekarza i specjalisty ds. zdrowia publicznego z University of Texas Southwestern Medical Center, i doktora Davida W. Dodick, lekarza z Mayo Clinic, uzyskane wyniki sugerują, że nadaktywność istoty białej u większości osób z migrenami nie stanowi powodu do paniki.

Nie zmienia to jednak faktu, że część z nich może być w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na różnego rodzaju choroby neurologiczne.

Dr Saman Nazarin, docent z John Hopkins University School of Medicine sugeruje, aby osoby skarżące się na migreny kontrolowały swój stan zdrowia poprzez częste badanie ciśnienia.

A tym, którzy nie wiedzą jak ulżyć sobie w cierpieniu, warto polecić zażywanie takich substancji jak choćby magnez czy ryboflawina, imbir, mięta pieprzowa. Można tez pomóc sobie masażem, medytacją, regularnymi ćwiczeniami.