Szukaj

W Chinach eksplodują arbuzy

Podziel się
Komentarze0

W prowincji Jiangsu w Chinach, dwudziestu rolników straciło w sumie 45 hekatrów swoich upraw. Przyczyna? Wybuchające arbuzy. Informacja ta może wywoływać uśmiech na twarzy.



A jednak, to z powodu forchlorfenuronu, chemicznego produktu używanego do przyśpieszania wzrostu oraz ulepszania smaku owoców, chińscy rolnicy stracili prawie całe swoje zbiory. Afera ta pojawia się w momencie, kiedy Chiny już są przyczyną wielu afer pokarmowych.

Ostatnio rosną nam bardzo śmieszne owoce i warzywa. Po alarmie dotyczącym zabójczych ogórków (w efekcie uniewinnionych), teraz przyszła kolej na arbuzy, które pokazują, co potrafią.

W jaki sposób arbuzowe pole może się zmienić w pole minowe? Śledztwo nad tym niecodziennym fenomenem przyniosło konkretne odpowiedzi.


Dla CCTV, narodowej telewizji chińskiej, ostatnie eksplozje są winą forchlorfenuronu. Ten produkt chemiczny jest używany legalnie w Chinach, ale również w innych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, przede wszystkim w przypadku kiwi i winogron. Działa on na wzrost owoców zwiększając ich podział komórkowy.

Przepytywany przez Associated Press, profesor Wang Liangju (College of Horticulture at Nanjing Agricultural University) dementuje zagrożenia związane z używaniem forchlorfenuronu, pod warunkiem, że jest on używany prawidłowo.

Forchlorfenuron nie jest jedynym winnym?

Jeśli produkt chemiczny nie jest winny, to kto ? Wydaje się, że dwa dodatkowe czynniki powinny być brane pod uwagę w tej aferze.

Z jednej strony, możliwe jest, że arbuzy były zbyt już dojrzałe, żeby można im było aplikować regulator wzrostu. Z drugiej strony, interakcja z deszczem, który pada ostatnio obficie, ma mieć również negatywne działanie na owoce, które mają się deformować.

Ryzyko, iż inne produkty chemiczne, legalne bądź nielegalne, zostały użyte, jest również możliwe. A więc, po zabójczym ogórku, wybuchowy arbuz?

Komentarze do: W Chinach eksplodują arbuzy

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz