Pod lupą szczególna dieta pand. Analiza ich ekskrementów pozwoliła zrozumieć, w jaki sposób zwierzęta te, które mają wnętrzności mięsożernych, są w stanie żywić się jedynie bambusem. Bardzo ciężko to sobie wyobrazić, szczególnie wtedy, kiedy widzimy zdjęcia bądź filmy z wielką pandą przeżuwającą bambus przez cały dzień.
Ale tak naprawdę, misie te o czarno-białym umaszczeniu, nie mają organizmów roślinożernych. W rzeczywistości, zwierzęta, które odżywiają się roślinami, mają dłuższe jelita, niż jelita zwierząt mięsożernych. Dłuższe jelita bowiem pomagają trawić włókna pokarmowe.
Poza tym, ich ciała produkuje enzym, którego rolą jest rozkładanie celulozy, czyli głównego cukru, jaki znajdujemy w roślinach. W 2009 roku, badaczom udało się przeprowadzić sekwencję genomu pandy, i nie znaleźli w nim żadnego genu zdolnego do produkcji takiego enzymu, co wzbudziło wszelkie możliwe pytania.
W jaki sposób pandy trawią bambus, w obliczu braku tak cennego składnika? W następstwie tego odkrycia, niektórzy specjaliści wysunęli hipotezę, że jelita zwierząt mogą zawierać bakterie zdolne do rozkładania celulozy. Ale wszystkie próby, które podjęto, aby odnaleźć taki mikroorganizm, zakończyły się fiaskiem.
A przynajmniej do tej pory, ponieważ całkiem nowe badanie właśnie się pochyliło nad tą kwestią i w końcu dostarczyło odpowiedź na to palące pytanie. A rezultaty zostały opublikowane w w przeglądzie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences.
Zobacz również:
Aby tego dokonać, Fuwen Wei, badacz z Academy of Science's Institute of Zoology w Pekinie w Chinach, a także jego koledzy, wspólnie przeanalizowali ekskrementy siedmiu pand wielkich, żyjących dziko, a także ośmiu pand wielkich żyjących w niewoli.
W ten sposób, badaczom udało się odkryć, że jelita tych misiów zawierały faktycznie bakterie podobne do tych, które są obecne u zwierząt roślinożernych. Pośród tych mikroorganizmów, trzynaście gatunków należy do rodziny bakterii znanych z tego, iż rozkładają celulozę. Ale siedem innych gatunków okazało się wyjątkowych jedynie dla pand.
Źródło takiej zmiany pozostaje tajemnicą
Uważamy, że może to wynikać z innej diety pokarmowej, z jedynego w swoim rodzaju siedliska na łonie jelit gospodarza, wyjaśnia Fuwen Wei z Academy of Science's Institute of Zoology. Pandy należą do innej gałęzi drzewa życia niż ta, do której należy większość roślinożernych, dodaje jeszcze naukowiec.
Ale nawet z pomocą tych szczególnych bakterii, pandy bardzo niewiele korzyści wyciągają z przeżuwania bambusa. Podczas gdy jedzą one od 9 kg do 14 kg dziennie tej suchej przekąski, jedynie 17% jest trawiona.
Niewielkie zapotrzebowanie na energię
Wyjaśnia to z całą pewnością dlaczego zwierzęta te prowadzą raczej leniwy, ospały tryb życia, który nie wymaga spalania wielkiej ilości energii. Jednakże, w obliczu takich rezultatów, wiele pytań pozostaje aktualnych: jak i dlaczego pandy zaczęły jeść rośliny?
Według niektórych specjalistów, ssaki mogą być popychane w kierunku wyższych wysokości, przepędzane przez rosnącą populację ludzką. Dlatego też musiały przyswoić sobie jedzenie na bazie bambusa, aby nie konkurować o mięso z innymi mięsożernymi gatunkami, takimi jak niedźwiedzie, wyjaśnia Nicole MacCorkle, strażniczka pand w Smithsonian National Zoo w Waszyngtonie, w Stanach Zjednoczonych. Pandy żywią się mięsem, jeśli jest im to dane. Ale nigdy tak naprawdę nie polują, dodaje specjalistka.
Może dlatego to właśnie one ustąpiły innym i zaczęły się odżywiać bambusem?
Komentarze do: W jaki sposób pandom udaje się żywić tylko i wyłącznie bambusem?