Człowiek dowiaduje się ciągle czegoś nowego, nawet na temat swojego moczu. Kilka lat temu naukowcy odkryli, że uryna może służyć jako paliwo, a dziś dowiadujemy się z kolei, że zawiera ponad 3 000 związków chemicznych. Słynny Chanel nr 5 zawiera ich marne 80 - to tak tytułem porównania.
Zespół badaczy z University of Alberta określił tę liczbę dzięki 7-letniej pracy.
Aktualnie literatura medyczna wymienia zaledwie jakąś setkę związków chemicznych obecnych w moczu. Liczba ta się redukuje do jakichś 6 – 7, kiedy mówimy o analizie klinicznej, jak w trakcie testów na wykrycie narkotyków albo infekcji układu moczowego.
Dr David Wishart, kierujący zespołem naukowym, mówi: - Chcemy wydłużyć listę produktów chemicznych znajdujących się w moczu, a także usprawnić technologię ich wykrywania, abyśmy mieli możliwość wykrywania setek tych substancji jednocześnie.
Zobacz również:
Ciało ludzkie produkuje od 1,5 l do 2 l moczu każdego dnia. Dlatego uryna jest wiarygodnym narzędziem badań nad metabolizmem, jak uważają naukowcy z University of Alberta.
Rezultaty nowego badania otwierają drogę ku zastąpieniu testów krwi albo biopsji testami moczu, jak w przypadku diagnozy raka jelita grubego, diagnozy raka prostaty, a nawet obliczenia ryzyka odrzutu przeszczepu.
Dr Wishart dodaje, że tego typu testy już teraz są opracowywane w laboratoriach. Naukowcy z University of Alberta, chcąc się walnie przyczynić do sukcesu tych testów i do rozpoczęcia nowych badań w tej dziedzinie, opracowali bazę danych, gromadzącą informację z ich najnowszego odkrycia i dostępną dla wszystkich.
Zresztą ta sama ekipa już w 2008 pracowała nad składem chemicznym płynu mózgowo-rdzeniowego, a w 2011 nad składem krwi.
Komentarze do: W moczu jest więcej związków chemicznych niż w Chanel nr 5