W XXI wieku, gdy powoli mija oszołomienie i zachwyt zachodnią kulturą masową wraz z jej hipermarketami i fast-foodami, społeczeństwo coraz częściej zwraca się ku naturze, a co za tym idzie – ku produktom ekologicznym.
Tendencja ta już dawno wychwycona została przez producentów żywności, jednak nie wszystkie firmy, tytułujące swoje produkty mianem ,,EKO” lub ,,BIO” spełniają kryteria wyrobów ekologicznych. Jak więc rozpoznać te prawdziwe?
Produktem ekologicznym nazwać możemy wyrób, który spełnia wszystkie wymagania jakościowe oraz którego produkcja przebiegała wedle ściśle określonych zasad. Reguły takie wyznaczane i weryfikowane są przez Rozporządzenia Komisji i Rady Europejskiej.
W Polsce na ich podstawie produkty, aspirujące do miana ekologicznych, sprawdzane są przez jedenaście jednostek certyfikujących, upoważnionych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które, jeśli wszystkie wymogi zostaną spełnione, przyznaje certyfikat rolnictwa ekologicznego. Licencjonowany produkt badany jest na każdym etapie produkcji: od zasiania pola poprzez proces przetwarzania zbiorów aż po zamknięcie opakowania. Znaczy to, że rośliny, z których wytworzony został artykuł, rosły na ziemi nienawożonej sztucznymi środkami ochrony roślin, a te nie zostały potraktowane pestycydami.
Zobacz również:
Dodatkowo produkty takie są wolne od GMO, czyli organizmów o zmienionym sztucznie genomie, zakazanych substancji ochrony roślin czy innych niedozwolonych komponentów. Jeśli wyrób spełni wszystkie wymagania, może posługiwać się specjalnym logotypem gwarantującym konsumentowi ekologiczność produktu.
Wraz ze wzrostem popularności na produkty EKO, wiele firm próbuje zmylić konsumenta, upodabniając wizualnie swoje produkty do certyfikowanych wyrobów oraz reklamując je jako zdrowe i ekologiczne, przestrzega Paweł Skrzypczak z firmy Primavika. Nasza marka Primaeco produkująca ekologiczne wyroby jak np. Paprykarz z kasza jaglaną, jest rokrocznie poddawana wnikliwej analizie i kontroli, czyli tzw. certyfikacji. Na jej podstawie specjaliści stwierdzają, czy firma może określać swoje produkty jako ekologiczne – wyjaśnia.
Jeśli podczas zakupów pojawią się wątpliwości co do prawdziwości określenia BIO na produkcie, wystarczy zapytać sprzedawcy, który powinien udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi. Jeśli jednak nie udzieli stosownych informacji, konsument ma prawo zwrócić się z takim pytaniem do samej firmy lub jednostki certyfikującej, której nazwa powinna być widoczna na opakowaniu produktu.
Od 1 lipca 2012 r. obowiązuje nowe logo rolnictwa ekologicznego: na jasnozielonym tle widnieje liść, złożony z 12 gwiazdek. Poza takim logotypem, na etykiecie produktu ekologicznego znaleźć się musi także nr identyfikacyjny odpowiedniej jednostki certyfikującej (w przypadku Primaviki będzie to Bioekspert Sp. z o.o. PL-EKO-04) oraz oraz nazwa i adres producent lub sprzedawcy.
Moda na ekologię jest z pewnością zdrowsza od minionego trendu na zachodnie fast-foody, jednak podążając za nią warto być także świadomym konsumentem, selekcjonującym z obszernego rynku spożywczego tylko artykuły najwyższej jakości.
Komentarze do: W Polsce jedenaście jednostek certyfikujących sprawdza, czy produkt jest ekologiczny!