Szympanse są inteligentne i altruistyczne, to już wiemy. A kiedy spostrzegą zagrożenie, uprzedzają o nim swoich bliskich. Ale nie wszystkich – jedynie tych, które jeszcze nic nie wiedzą. Świadomość tego, co wie współbratymca, do tej pory uważaliśmy zarezerwowaną jedynie dla człowieka.
Natura ma dla nas jeszcze wiele niespodzianek, można się spokojnie założyć.
Pszczoły, które uwalniają swojej feromony w obliczu zagrożenia. Kura, która alarmuje krzykiem, kiedy zobaczy drapieżnika... wiele zwierząt jest w stanie przestrzegać przedstawicieli swojego gatunku, że zaistniała niebezpieczna sytuacja.
Ale we wszystkich tych przypadkach alarm dotyczy każdego współbratymcę, bez wyjątku, nawet tego, który już wie o zagrożeniu. I na odwrót, według jednego badania, które zostało zrealizowane przez międzynarodową ekipę, wydaje się, że szympanse wiedzą, który z nich już wie o niebezpiecznej sytuacji.
A wiadomość alarmująca jest przekazywana jedynie tym, którzy jeszcze nic nie wiedzą, co pokazuje, że szympanse potrafią dostosować swój przekaz do słuchaczy.
Właśnie takie fakty wypłynęły z doświadczenia z fałszywym wężem. Badanie to ukazało się w naukowym Current Biology.
Zobacz również:
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Nowoczesne metody badania płodu
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
Na czym polegało straszenie szympansów w tym doświadczeniu?
Otóż, na drzewie rosnącym przy drodze, którą często poruszały się szympanse z lasu Budongo w Ugandzie, naukowcy umieścili przynętę imitującą węża: żmiję z Gabonu. Gatunek ten nie poluje na wielkie naczelne, ale może je ugryźć, kiedy małpy te przypadkowo nadepną na żmiję, albo same zaatakują. Ugryzienie takiej żmii jest śmiertelne.
Węże te mają zwyczaj pozostawania przez wiele dni w jednym miejscu, a więc istotne jest przestrzeganie swoich współbraci o takim fakcie, kiedy dany szympans odkryje węża, ponieważ są duże szanse na to, że zagrożenie będzie się utrzymywać.
Krzyk alarmowy dość oszczędny
Ale krzyk alarmowy jest kosztowny. Ten, który jest używany w obliczu prostego zagrożenia, takiego jak żmije, jest różny i słabszy niż ten, kiedy szympanse stawiają czoła drapieżnikowi. Ponieważ, takie ostrzeżenie nie powinno sprawić, że drapieżnik zacznie działać, albo, co gorsza, nie powinno przyciągać innych drapieżników.
Badacze więc uważali, że krzyki te były emitowane jedynie w razie konieczności, czyli wtedy, kiedy istniała pewność, że dana jednostka naprawdę potrzebuje ostrzeżenia. I okazało się, że mieli rację, ponieważ ich doświadczenia pokazują, że krzyk ostrzegawczy jest emitowany, kiedy „krzykacz” jest w towarzystwie współbraci, którzy nie widzieli zagrożenia i którzy poprzednio nie słyszeli ostrzeżenia.
Pokazuje to więc, że przed zaalarmowaniem swoich braci, szympans bierze pod uwagę ich znajomość sytuacji. Aż do tej pory, ten rodzaj zdolności był przypisywany jedynie ludziom. Zdaje się, że zbyt wcześnie zawłaszczyliśmy sobie tę umiejętność.
Badacze wysnuwają teraz hipotezę, iż nasz wspólny przodek, jakieś sześć milionów lat temu, również posiadał tę zdolność.
Komentarze do: W przypadku zagrożenia, szympanse wiedzą kogo ostrzegać