Szukaj

W skrócie, seks, cudzołóstwo i zbrodnia u krewetek

Podziel się
Komentarze0

Krewetki są monogamiczne i chcą takie pozostać, aby zwiększyć swój sukces reprodukcyjny. Dlatego też, kiedy znajdą się w grupie, niektóre z nich zostaną zabite, ponieważ „grupa” u krewetek czyszczących (Lysmata amboinensis) może się składać z dwóch jednostek.



U tego gatunku krewetek, cudzołóstwo jest krane śmiercią w odwecie. Lysmata amboinensis jest gatunkiem krewetek często hodowanym w akwariach, ponieważ żywią się one odpadami oraz pasożytami przyczepionymi do ryb – stąd też zresztą ich nazwa.

Krewetka ta jest hermafrodytą, co oznacza, że ma zarazem żeńskie i męskie narządy płciowe. Jednakże, ponieważ nie mogą się one same zapłodnić, żyją generalnie w parach i są monogamiczne.

Naukowcy chcieli przetestować ich wierność. Dlatego w tym celu podzielili je na grupy, które zawierały trzy albo cztery osobniki, i obserwowali reakcje zachodzące na łonie tych niewielkich społeczności. Rezultaty zostały opublikowane w naukowym magazynie Frontiers of Zoology.


I są one naprawdę zaskakujące: okazuje się bowiem, że krewetki te nie tylko są niezwykle wierne, ale również, przejawiają one tendencje do eliminowania członków swojej grupy, aby zredukować ją do jedynie dwóch osobników.

W rzeczywistości, pod koniec czterdziestego dnia, pozostają jedynie dwie krewetki. Dwie pozostałe bowiem zostały zabite w nocy, w momencie, kiedy były najbardziej delikatne: podczas linienia.

Zjawisko to można wyjaśnić strukturą społeczną tych zwierząt. Pozostają one w parach, a w ten sposób ograniczają współzawodnictwo seksualne oraz współzawodnictwo o jedzenie. Monogamii nie zaobserwowano u krewetek mających typ odżywiania podobny do odżywiania krewetek czyszczących.

Dodatkowo, Lysmata amboinensis bardzo silnie ze sobą współpracują w duecie, jak zaobserwowali badacze. A wszystko to dla dobra związku, a więc i dla dobra potomstwa.

Komentarze do: W skrócie, seks, cudzołóstwo i zbrodnia u krewetek

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz