Kawa i Red Bull, i coś więcej. Pewien profesor z Harvardu uważa, że kolejną wielką sprawą będzie wdychani kofeiny z pojemnika w rozmiarach szminki. Ale krytycy nowego produktu, nazwanego „AeroShot”, przestrzegają przed możliwym ryzykiem. AeroShot pojawił się w ostatnim miesiącu na rynku amerykańskim. Dostępny jest również we Francji. Jak stwierdza profesor David Edwards, specjalista od inżynierii biomedycznej, produkt ten jest bezpieczny i nie zawiera składników uzależniających, takich jak tauryna, które są używane do podniesienia efektu kofeiny w powszechnych energy drinkach.
Każdy szaro-żółty pojemnik zawiera 100 miligramów kofeiny w proszku, czyli tyle, ile się znajduje w dużym kubku kawy. Plus witamina B. Ale, pojawiły się głosy, które żądają, aby amerykańska agencja leków (FDA, Food and Drug Administration) przyjrzała się ponownie temu produktowi, w obawie, iż może on być używany jako narkotyk w klubach, dzięki któremu młodzi ludzie będą mogli pić tak dużo, aż stracą przytomność.
Rzecznik Food and Drug Administration, Siobhan DeLancey odmówił komentarza na ten temat. Profesor David Edwards stwierdza, iż obawy te są w pełni zrozumiałe, biorąc pod uwagę szybki rozwój z ostatnich lat, kiedy to studenci poszukiwali szybkiego i taniego wspomagacza i konsumowali alkoholowe drinki przeładowane kofeiną, znane ze swojej potęgi.
Ale, jak uprzedza specjalista, AeroShot nie jest przeznaczony dla ludzi poniżej 18 roku życia i bezpiecznie dostarcza kofeinę bezpośrednio do ust, zupełnie tak samo jak kawa.
Nawet w przypadku kawy, jeżeli przyjrzymy się europejskiej reakcji na ten czarny napój, kiedy pojawił się po raz pierwszy na tym kontynencie – można to nazwać, delikatnie mówiąc, co najmniej histerią, wyjaśnia profesor David Edwards. Tak więc, wszystko co nowe, spotyka się z dziwną, trudną do wyjaśnienia reakcją, która każe nam powiedzieć „Cóż, może to nie jest bezpieczne”.
Jak działa AeroShot?
Jego dodatkową zaletą jest to, że jest on bezkaloryczny. Tak więc, kiedy tylko użytkownik poda sobie taką dawkę prosto do ust, puder o smaku cytrynowym zaczyna rozprzestrzeniać się po ciele prawie natychmiastowo. Każdy pojedynczy kontener zawiera około sześć dawek.
Zobacz również:
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Nowoczesne metody badania płodu
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
Akt podawania sobie taki dawek bezpośrednio do ust jest aktem oddychania – często ludzie się śmieją, kiedy po raz pierwszy używają AeroShot, ponieważ jest to zaskakujące doświadczenie. Jest to dość śmieszny sposób na podawanie sobie jedzenia do ust, wyjaśnia profesor David Edwards, który również kilka lat temu zabłysnął czekoladowymi produktami do wdychania.
Doktor Lisa Ganjhu, gastroengerolog oraz doktor medycyny wewnętrznej w szpitalu Roosevelt Hospital w St. Luke w Stanach Zjednoczonych stwierdza, że ludzie muszą być świadomi tego, jak wiele kofeiny pochłaniają. Jeżeli chcesz mieć swoje dziesięć filiżanek kawy, prawdopodobnie zajmie ci to kilka godzin, zanim skończysz z całą objętością, którą masz do wypicia, mówi specjalistka. A kiedy posługujesz się kofeiną z tych pojemników, możesz potrzebować ich po prostu dziesięć, których zawartość wdychasz w ciągu jednej godziny. Nawet jeśli otrzeżenie na opakowaniu przestrzega ludzi, żeby nie używali więcej niż 3 AeroShot w ciągu dnia.
Studenci z Northeastern University, którzy testowali ten produkt, mają mieszane odczucia. Smakuje to naprawdę dobrze i wydaje mi się, że to naprawdę działa, mówi jeden z nich. Drugi z kolei, niepochlebnie wypowiada się właśnie na temat samego smaku.
Ale ludzie na całym świecie zarzekają się, że za nic w świecie nie zrezygnowaliby ze swojego porannego kubka kawy. Liczy się fakt parzenia kawy, mieszania i powolnego sączenia, a tym samym, przyjemność z absorobowania kofeiny. Producent AeroShot zdaje się być świadomy tego uczucia, a więc deklaruje, że produkt ten nie ma na celu zastąpienia porządnego kubka kawy. Ma on po prostu pomóc ludziom, którzy prowadzą aktywne życie i czasami na kawę nie mają czasu, a potrzebują kofeiny, żeby funkcjonować.
AeroShot może być używany w wielu miejscach, gdzie nie można wejść z kawą, na przykład w bibliotece, na pokładzie samolotu, w samochodzie, w trakcie długiej jazdy. Łatwo jest wziąć ten produkt ze sobą, jeżeli jeździsz na rowerze, na nartach, albo też oddajesz się wszystkim innym aktywnościom, które konsumują dużo energii.
AeroShot jest produkowany we Francji i jest flagowym produktem firmy Breathable Food Inc., która powstała z inicjatywy profesora Edwards oraz słynnego francuskiego kucharza Thierry Marks.
Na początku, profesor David Edwards pracował ze swoimi studentami z Harvardu nad czekoladą do wdychania, zwaną Le Whif. Teraz, przygotowuje promocję produktu Le Whaf, który polega na wkładaniu jedzenia i picia do futurystycznie wyglądających szklanych słojów i na obracaniu ich w bezkaloryczne opary smaku... Czy ktoś jest głodny?
Komentarze do: Wdychana kofeina: tani "kop", ale ryzykowny