Więcej magnezu to więcej zdrowia?

Magnez, minerał zapomniany? Co wiemy o jego działaniu, o źródłach pokarmowych oraz o różnych solach magnezu, które znajdujemy w suplementach? Z pewnością wielu z nas już zauważyło, że kiedy chodzi o zdrowie, a w szczególności o zdrowie kości, generalnie mówi się jedynie o calcium. A to wszystko dzięki niezwykle silnemu lobby!

A jednak, dostarczane dawki magnezu (Mg) w naszych społeczeństwach są raczej bardzo dalekie od dawek optymalnych. W rzeczywistości, zalecana dawka dzienna u osoby dorosłej wynosi 320 mg dla kobiet, a dla mężczyzn 420 mg. A średnie dzienne spożycie wynosi odpowiednio 228 mg i 323 mg w zachodnich społeczeństwach.

Według pewnego badania, spożycie magnezu jest niewystarczające dla 60% populacji w Ameryce Północnej, ale statystyki te się zmieniają w zależności od geografii. Aby zrozumieć rolę magnezu w organizmie, łatwiej jest ją wyjaśnić w zależności od wapnia.

W rzeczywistości, wszędzie tam, gdzie calcium odgrywa rolę stymulującą albo skurczającą, magnez ją równoważy swoim działaniem relaksującym. Skurcze mięśni oraz stymulacja nerwowa mają za towarzysza napływ jonów wapnia w komórce, poprzez jej membranę. W fazie relaksacji, następuje napływ jonów magnezu, który zastępuje calcium.

Prawdą jest, że to wyjaśnienie jest nieco uproszczone, ponieważ nie pokrywa ono wszystkich efektów magnezu, ale jest jasne. Rozumiemy więc, że niedoborom magnezu, nawet minimalnym, towarzyszą objawy „niezdolności do rozluźnienia”: skurcze mięśniowe, spazmy oraz różne problemy sercowo-naczyniowe. W wielu krajach magnez jest znany ze swoich właściwości relaksujących. We Francji, na przykład, lekarze przepisują magnez jako środek sedatywny, podczas gdy w Ameryce Północnej by uznano to za herezję! Być może to właśnie dlatego we Francji, ocenia się, że jedynie 20% populacji cierpi na niedobór magnezu.

Zobacz również:

Magnez ma również inne zalety:

pomaga zwiększyć gęstość kości;
jest niezbędny do wrażliwości na insulinę;
w suplementach, ułatwia rozkurczanie tętnic, a więc zapewnia zdrowie sercowo-naczyniowe.

Badania kliniczne nad magnezem

Pewne badania kliniczne wykazały istnienie związku między zażywaniem suplementów magnezu a zdrowiem sercowo-naczyniowym. W badaniu tym użyto 300-miligramowych dawek magnezu pod postacją tlenku (który, jak wiadomo, jest jedną z soli gorzej absorbowanych... wyobraźmy więc sobie, co by się działo, gdyby użyto innych soli, lepiej absorbowanych, być może otrzymane rezultaty byłyby jeszcze lepsze...?).

Co szczególnie interesujące, uczestnicy tego badania mieli na samym początku normalny poziom magnezu we krwi! Rezultat? Po 12 tygodniach, osoby zażywające magnez stwierdziły, że ich ciśnienie tętnicze obniżyło się o 17,1 mmHg dla ciśnienia systolicznego i o 3,4 mmHg dla ciśnienia diastolicznego, w porównaniu do placebo, które dało średnią redukcję o 6,7 mmHg i 0,8 mmHg odpowiednio.

Jednakże, badanie to jest jednym z wielu, którym nie zainteresowały się żadne media. Oczywiście, badania pokazujące skuteczność prostych narzędzi terapeutycznych i/lub prewencyjnych nie sprzedają się przecież tak dobrze jak skandale!