Wielka plama wkrótce będzie przyczyną burzy słonecznej?

Gigantyczna plama na słońcu, której rozmiar podwoił się w tych ostatnich dniach, może być przyczyną całej serii słonecznych wybuchów. Wiart słoneczny, wygenerowany w tym momencie, może dotrzeć do Ziemi następnego dnia i wywołać poważne zaburzenia w ziemskim polu magnetycznym.

Plama na słońcu, znajdująca się w regionie 1414, ostatnio dwukrotnie powiększyła swoją objętość. Mimo że jej znaczenie na dzień dzisiejszy pozostaje nieznane, naukowcy oceniają, że może ona być przyczyną potężnych wybuchów słonecznych.

Energia magnetyczna uwolniona w ten sposób mogłaby bez problemu spowodować przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz duże zakłócenia w regionach polarnych globu.

Jak podaje strona internetowa SpaceWeather.com, aktywność takiego regionu słonecznego wysyła promienie energetyczne beta i gamma, które są prawie tak samo niebezpieczne jak promieniowanie X. A promieniowanie X jest w stanie spowodować uszkodzenia satelitów oraz sieci elektrycznych, tak samo jak i wywołać burze magnetyczne.

Zakłócenia komunikacji radiowej mogą również mieć miejsce, jak stwierdza Daily Mail, o ile ta plama słoneczna będzie skierowana w kierunku Ziemi.

W rzeczywistości, kilka dni temu słońce wysłało tak zwane CME, czyli coronal mass ejection, czyli koronalny wyrzut masy. Jak podaje National Oceanic and Atmospheric Administration, te cząsteczki mogą dotrzeć w sąsiedztwo Ziemi już w ciągu kilku dni – oznacza to cztery dni podróży z prędkością ponaddźwiękową.

Wchodząc w interakcje z ziemskim polem magnetycznym, koronalny wyrzut masy może mieć duży wpływ geomagnetyczny, tak samo jak działo się to w momencie innego wybuchu słonecznego w styczniu tego roku.

Jak uważają naukowcy, Słońce może osiągnąć swój  szczyt aktywności w 2013 roku, a to wskazuje, że najbliższe miesiące mogą być naprawdę wyjątkowo intensywne ze strony naszej drogiej gwiazdy.