Wirusowe zapalenie wątroby typu C: nowy skandal z firmą Merck

Lek ViraferonPeg, produkowany przez laboratorium farmaceutyczne Merck, jest jednym z dwóch leków przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu C. A dzisiaj znalazł się on na celowniku władz sanitarnych. W rzeczywistości, urządzenie służące do zrobienia zastrzyku nie zawsze dostarcza całość leku, a to przyczynia się do przedłużenia leczenia.

I to właśnie profesor hepatologii z Nicei, we Francji, Albert Tran, zaalarmował laboratoria Merck w zeszłym roku na temat problemów związanych z ViraferonPeg.

Jak możemy się dowiedzieć z artykułu zamieszczonego w magazynie Liberation, farmaceutyczny gigant amerykański został zaalarmowany już w lutym 2011 roku, iż pojawiają się poważne problemy z lekiem przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu C. Grupa amerykańska natychmiastowo temu zaprzeczyła, jednocześnie przyznając, iż alarm ze strony francuskiego profesora jak najbardziej został przyjęty do wiadomości.

Ale winnym miał być nie sam lek, ale urządzenie, które służy do jego podawania. W rzeczywistości, urządzenie to nie dostarcza całego produktu.

Kilka dni temu dokumentacja na temat ViraferonPeg była tematem spotkania zorganizowanego przez francuskie władze zdrowotne. Jak wyjaśnia to profesor Albert Tran, pacjenci myślą, że dostali dobrą dawkę, ale to nieprawda. Urządzenie wstrzykujące jest opracowane w taki sposób, iż nie ma żadnej możliwości, żeby sprawdzić czy dawka została faktycznie podana.

Na szczęście, w odróżnieniu od raka, naturalna historia wirusowego zapalenia  wątroby typu C jest długa, wyjaśna profesor Albert Tran. Dysfunkcjonowanie leku ViraferonPeg nie może więc mieć znaczącego wpływu na pacjentów, ale może poważnie opóźnić wyzdrowienie i przedłużyć leczenie.

Dzisiaj, ponad 500 000 osób jest nosicielami wirusa zapalenia wątroby typu C we Francji. Każdego roku 3 500 osób umiera z tego powodu, a około 5 100 osób było leczonych lekiem ViraferonPeg w 2010 roku.

Jak uważa profesor Albert Tran, istnieje wystarczająca ilość dowodów na to, żeby wiecej tego leku nie przepisywać. Sam zwrócił się w kierunku drugiego istniejącego leku, proponowanego przez szwajcarskie laboratoria Roche. Chodzi tutaj o lek Pegalys.

Ze swej strony, laboratorium farmaceutyczne Merck, które totalnie odrzuca te oskarżenia, stwierdza, iż skontrolowało wszystkie serie urządzeń i poświadcza, iż nie stwierdziło istnienia żadnego rodzaju niezgodności z normami, jeżeli chodzi o testy funkcjonalności oraz dokładności dostarczanej dawki.

Zresztą, jest to już trzecia skarga odnośnie tego leku: w 2006 roku, laboratorium farmaceutyczne Merck musiało otworzyć zielony numer dla swoich klientów z powodu blokowania się urządzenia. W 2010 roku, niektóre serie ViraferonPeg musiały być usunięte z rynku ze względów ostrożności, na zlecenie francuskiej agencji leków AFSSAPS.