Badacze amerykańscy publikują swoje najnowsze odkrycia w naukowym Current Biology. Udało im się znaleźć w DNA człowieka współczesnego, człowieka neandertalskiego oraz człowieka z Jaskini Denisowa (podgatunek człowieka znaleziony na Syberii w 2010 roku), ślady dawnych ataków wirusowych, które mogą udowodnić, iż te trzy gatunki miały wspólnego przodka.
Lorenzo Agoni z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, zainteresował się śladami dawnych retrowirusów w DNA powyższych gatunków.
Retrowirusy mogą bowiem obrócić na swoją korzyść zasoby komórki-gospodarza tworząc fragmenty DNA pasożytniczego, które integrują się z genomem organizmu.
Retrowirusy więc nie powodują niszczenia komórki, ale mogą stać się nieaktywne i przenieść się na kolejne pokolenia. Taki proces może trwać nawet tysiąclecia.
Zobacz również:
W przebiegu swoich prac, Lorenzo Agoni odkrył więc ślady 13 gatunków tych wirusów u trzech gatunków ludzkich. W ten sposób potwierdził, iż wspólny przodek – już wtedy zarażony – żył około 800 000 lat temu.
Co więcej, amerykański naukowiec odkrył nawet 14 gatunek retrowirusa. Jednakże, ten 14 gatunek został odkryty jedynie u Neanderatalczyków oraz u Ludzi Denisowa.
Oznacza to, że te dwie postaci „człekopodobnych” miały wspólnego przodka jeszcze co najmniej 400 000 lat temu, czyli w epoce, kiedy linia Homo sapiens oddzieliła się od dwóch pozostałych linii.
Rezultaty te potwierdzają wyniku uzyskane jeszcze wcześniej przez naukowców z niemieckiego Institut Max Planck, którzy przeprowadzili sekwencje 3 genomów.
Komentarze do: Wirusy, które pomagają wyśledzić ewolucję człowieka