Naukowcy amerykańscy nauczyli małpy poruszania ramieniem u postaci z gry wideo. Dokonali tego używając jedynie siły umysłu. Jest to prawdziwy krok do przodu, który może pomóc, w przyszłości, pacjentom z porażeniem czterokończynowym.
Sprytne małpy z Karoliny Północnej
Badaczom z Duke Centre for Neuroengineering w Durham w Karolinie Północnej udało się stworzyć złożone urządzenie pozwalające małpom na kierowanie rękami wirtualnej postaci, przedstawionej na ekranie komputera, bez jednoczesnego przemieszczania tej samej części ich własnego ciała.
Pomysł ten, oparty na użyciu aktywności elektrycznej mózgu naczelnych, został przetestowany na dwóch małpach z gatunku makak rezus. Polegało to na nauczeniu tych małp posługiwania się rękami postaci, w celu zbadania powierzchni trzech przedmiotów wirtualnych.
Przedmioty te były podobne do siebie, ale zostały wymyślone tak, iż miały trzy różne tekstury. Różnice te były wyrażane przez maleńkie sygnały elektryczne, wysyłane do mózgów naczelnych. Zadanie wymagało od makaka, żeby szukał przedmiotu wirtualnego przedstawiającego szczególną teksturę. Kiedy małpa znalazła taki przedmiot, dostawała nagrodę.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Rezultaty tych doświadczeń, opublikowane w przeglądzie Nature, są raczej zachęcające, jeśli chodzi o sam eksperyment. W rzeczywistości, jeden z makaków potrzebował dziewięciu prób, zanim udało mu się zidentyfikować prawidłowy przedmiot. Drugiemu z kolei potrzeba było czterech prób do pełnego powodzenia.
Ten zauważalny sukces obydwu naczelnych pozwala nam mieć nadzieję, że ludzie będą w stanie wykonać to samo zadanie o wiele łatwiej, w niedalekiej przyszłości, cieszy się Miguel Nicolelis, współdyrektor Duke Centre for Neuroengineering.
Egzoszkielet zrobotyzowany pozwala sparaliżowanym poczuć na nowo
Amerykańscy badacze pracują aktualnie nad ewentualnym zastosowaniem swojego urządzenia. Chodzi tutaj przede wszystkim o ofiary paraliżu kończyn.
Któregoś dnia, w niedalekiej przyszłości, pacjenci z paraliżem czterokończynowym będą mogli skorzystać z tej technologii, aby poruszać nie tylko członkami i aby chodzić na nowo, ale również, aby móc dotknąć powierzchni przedmiotów umieszczonych w ich rękach, albo aby wyczuć ziemię, po której stąpają, przy pomocy zrobotyzowanego egzoszkieletu, oznajmia Miguel Nicolelis.
Duke Centre for Neuroengineering przewiduje przeprowadzenie publicznej demonstracji swojego zrobotyzowanego egzoszkieletu używanego przez pacjenta z porażeniem czterokończynowym, w czasie meczu otwarcia Pucharu Świata Piłki Nożnej w 2014 roku.
Komentarze do: Wirutalna ręka kontrolowana myślą i obdarzona zmysłem dotyku