Wykrywać pacjentów, którzy są naprawdę w stanie wegetacji

Prosta i niezbyt kosztowna metoda ma pozwalać na wykrywanie różnicy między pacjentami, którzy znajdują się w stanie wegetacji, a pacjentami, którzy nie są po prostu w stanie komunikować się z otoczeniem, jak stwierdza badanie finansowane częściowo przez Medical Research Council w London, w Ontario.

Mimo bardzo rygorystycznych metod ewaluacji, niektóre osoby zostają w rzeczywistości zdiagnozowane jako będące w stanie wegetacji, podczas gdy faktycznie mają one świadomość świata, który ich otacza. Ma to dotyczyć aż 19% pacjentów.

Badania metodą rezonansu magnetycznego pozwalają wykryć aktywność mózgu u tych osób. Jednakże, nie można takich testów używać w sposób automatyczny i regularny, z bardzo prozaicznego powodu: koszty oraz dostępność.

Badacze więc proponują uciekanie się do innej metody, znacznie bardziej praktycznej, w dodatku bardzo ekonomicznej. Chodzi tutaj o elektorencefalogram, który jest prostym środkiem pozwalający zweryfikować stan aktywności mózgowej.

Poza tym, jest on bardzo dostępny i łatwy w transporcie do łoża pacjenta, wyjaśnia główny autor tego badania, czyli doktor Damian Cruse z uniwersytetu w Western Ontario.

Stwierdziliśmy, że niektórzy pacjenci, którzy zdawali się być całkowicie niewrażliwi na otaczający ich świat, w rzeczywistości byli świadomi tego, co się dzieje. A mogliśmy dokonać takiego stwierdzenia dzięki obserwacji ich aktywności mózgowej, potwierdza doktor Adrian Owen, badacz z centrum Western's Centre for Brain and Mind.

Postęp ten pozwoli nie tylko na stawianie lepszej diagnozy, ale również na otoczenie pacjentów lepszą opieką, podsumowuje doktor Owen.

Rezultaty badania zostały opublikowane na internetowej stronie brytyjskiego przeglądu naukowego The Lancet.