Wyniki badań holenderskich dowodzą, że rośnie poziom ekspozycji na czynniki zwiększające ryzyko zachorowania na choroby krążenia. Pomimo coraz dłuższej średniej długości życia, stan zdrowia dzisiejszego pokolenia dorosłych pod względem metabolicznym jest znacznie gorszy od tego, jaki miały w tym samym wieku osoby ze starszych pokoleń. Są to wnioski wynikające z kohortowych badań naukowych przeprowadzonych w Holandii, w ramach których zbadano różnice pokoleniowe dla czynników ryzyka chorób metabolicznych i układu krążenia.
Naukowcy stwierdzili, że w najmłodszym pokoleniu sytuacja jest coraz gorsza, w związku z czym przestrzegają, że zwiększa się ilość czynników ryzyka związanych z metabolizmem, a narażenie na ich działanie rośnie już od samych narodzin.
Na potrzeby badań opublikowanych w European Journal of Preventive Cardiology, przeanalizowano informacje od ponad 6 000 ludzi, którzy poddali się eksperymentowi po raz pierwszy w 1987 roku, a kolejnych informacji dostarczali po upływie kolejno sześciu, jedenastu i szesnastu lat.
Głównymi czynnikami ryzyka, które zostały wzięte pod uwagę, były: masa ciała, ciśnienie krwi, poziom cholesterolu (w przypadku osób z jego podwyższonym poziomem) i poziom lipoproteiny wysokiej gęstości, która uważana jest za dobry cholesterol.
Uczestnicy badania zostali podzieleni według płci i pokolenia na dekady (20, 30, 40, 50 lat). Celem eksperymentu było sprawdzenie, czy osoby z danego pokolenia są narażone mniej lub więcej na niektóre czynniki w porównaniu do ludzi 10 lat starszych.
Wyniki badań wykazały, że występowanie nadwagi, otyłości i nadciśnienia tętniczego wzrasta razem z wiekiem we wszystkich pokoleniach, jednak te młodsze mają większy poziom czynników ryzyka w stosunku do osób urodzonych 10 lat wcześniej.
Zobacz również:
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Nowoczesne metody badania płodu
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
Na przykład, na początku badania 40% mężczyzn trzydziestokilkuletnich zostało uznanych za otyłych, podczas gdy dziesięć lat później, w kolejnym pokoleniu trzydziestolatków, wartość ta wzrosła do 52%, co ze statystycznego punktu widzenia stanowi znacząca różnicą pokoleniową.
W przypadku kobiet niepokojące zmiany związane z wagą były widoczne jedynie wśród najmłodszych pokoleń, w których występowanie otyłości podwoiło się w przeciągu 10 lat.
Pozostałe wnioski wynikające z badań to:
- niekorzystna (przy czym statystycznie duża) różnica pokoleniowa w przypadku obu płci jest związana ze zmianami nadciśnienia tętniczego pomiędzy każdym kolejnym pokoleniem (poza mężczyznami z dwóch najmłodszych);
- niekorzystne różnice pokoleniowe związane z cukrzycą we wszystkich pokoleniach mężczyzn;
- nie odnotowano zmian pokoleniowych jeśli chodzi o hypercholesterolemię, jedynie pozytywne różnice w poziomie lipoproteiny wysokiej gęstości w przypadku dwóch najstarszych pokoleń;
Reasumując, naukowcy prowadzący badania zaznaczają, że najmłodsze pokolenie dorosłych ma ogólne wyniki gorsze niż najstarsze pokolenie miało w ich wieku. Nie ma innego wytłumaczenia dla tego zjawiska jak mniejsza aktywność fizyczna współczesnych młodych dorosłych.
Jeśli chodzi o otyłość, w przypadku obu płci z najmłodszych pokoleń przewiduje się, że w wieku około 40 lat osiągną taką samą częstotliwość występowania otyłości, jaką najstarsze pokolenia miały w wieku lat 55. Oznacza to, że młodsze pokolenia będą 15 lat "szybsze" niż te najstarsze i w związku z tym będą dłużej cierpiały z powodu otyłości.
Z wyników badań wnosi się zatem, że należy zachęcać młodsze pokolenia do większej aktywności fizycznej i zachowania dobrze zbilansowanej diety.
Z badań wynika również, że zmniejsza się ilość palaczy w bogatych państwach. W związku z tym odnotuje się prawdopodobnie mniejszą ilość zachorowań na choroby wywoływane przez tytoń, takie jak rak płuc, przy jednoczesnym zwiększeniu się ilości chorób związanych z nadwagą, takich jak cukrzyca.
Zmniejszająca się liczba palaczy i lepsza jakość opieki medycznej są w chwili obecnej dwoma głównymi powodami dłuższej średniej długości życia młodszych pokoleń i przewiduje się, że ta wartość jeszcze się wydłuży w kolejnych latach, jednak ze względu na obecną tendencję do otyłości pośród młodych, proces ten może się spowolnić.
Komentarze do: Z każdą dekadą pogarsza się stan zdrowia kolejnych pokoleń