Niektórzy mają kilku bliskich przyjaciół, inni z kolei wolą szersze grono znajomych, w którym relacje są prawdopodobnie bardziej powierzchowne. Preferencje te odzwierciedlają różne osobowości i indywidualne uwarunkowania. Czy jedno z tych podejść jest jednak lepsze od drugiego?
Nowe badania, przeprowadzone przez Shigehiro Oishi z University of Virginia i Selin Kesebir z London Business School wskazują na to, że optymalna strategia towarzyska jest uzależniona od warunków socjoekonomicznych.
Wyniki zostały opublikowane w „Psychological Science”, czasopiśmie Asscociation for Psychological Science.
„W erze Facebooka wielu Amerykanów zdaje się decydować na strategię utrzymywania wielu powierzchownych znajomości. Jednak badania interkulturowe pokazały, że poza Stanami Zjednoczonymi posiadanie wielu przyjaciół nie zawsze jest postrzegane pozytywnie” - piszą Oishi i Kesebir.
Badacze założyli, że tendencja do posiadania szerokiego grona znajomych jest związana z dwoma czynnikami. Pierwszym z nich jest duża mobilność Amerykanów. Rozdzielanie czasu i środków między wielu przyjaciół ma na celu zminimalizowanie straty w przypadku przeprowadzki jednego z nich.
Inną ważną przyczyną są warunki ekonomiczne w danym okresie. Jeśli czasy są pomyślne, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że przyjaciel będzie potrzebował pomocy. Dzięki temu łatwiej jest utrzymywać wiele znajomości. Jednak, gdy wiedzie się gorzej, posiadanie wielu przyjaciół wiąże się z ponoszeniem wyższych kosztów.
Zobacz również:
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Jeżeli Twój lekarz jest zdrowy – Ty pewnie też jesteś!
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Nowoczesne metody badania płodu
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
W swoim pierwszym badaniu Oishi i Kesebir stworzyli model symulujący korzyści, które w różnych warunkach socjoekonomicznych jednostki uzyskiwały od swojego grona znajomych. Badaczom udało się stworzyć modele ludzi posiadających różne ilości przyjaciół na rozmaitych poziomach znajomości. Mogli także obliczyć nakład, którego wymagał każdy typ relacji.
Wyniki potwierdziły ich wstępne założenia. Posiadanie niewielkiej liczby bliskich znajomych okazało się bardziej korzystne, gdy miejsce zamieszkania nie zmieniało się tak często, a sytuacja ekonomiczna była niestabilna. Bez względu na warunki finansowe, szerokie grono przyjaciół wiązało się z większą mobilnością.
Kolejne badanie dwójki naukowców miało na celu sprawdzenie, czy te schematy potwierdzą się w rzeczywistości. Za pomocą Amazon Mechanical Turk przebadali 247 Amerykanów.
Ankietowanych proszono o wymienienie znajomych z przyporządkowaniem do trzech kategorii: bardzo bliscy, bliscy i dalecy. Następnie uczestnicy badania mieli za zadanie wyobrazić sobie, że ich czas, energia i pieniądze są ograniczone do 60 punktów, które muszą rozdysponować między trzy kategorie relacji.
Naukowcy oszacowali także subiektywne poczucie osobistej pomyślności osób uczestniczących w ankiecie (oceniane na podstawie trzech kryteriów: życiowa satysfakcja, doświadczanie pozytywnych uczuć, niedoświadczanie uczuć negatywnych). Na koniec badacze uzupełnili zebrane dane o informacje na temat mobilności oraz średnich dochodów rodziny.
Wyniki drugiego badania powtórzyły te z poprzedniego. Osoby o niskich dochodach i małej mobilności, które preferowały strategię utrzymywanie niewielkiej ilości zażyłych znajomości, deklarowały wyższe samopoczucie niż te, które posiadały szerokie grono niezbyt bliskich znajomych.
Strategia posiadania wielu przyjaciół była związana z subiektywnym poczuciem pomyślności we wszystkich trzech grupach o sytuacji ekonomicznej: niestabilnej – niskie dochody, stabilnej – wysokie dochody, niestabilnej – wysokie dochody.
Oishi i Kesebir uważają, że dwa przeprowadzone przez nich badania dostarczają jasnych dowodów na to, że czynniki socjoekonomiczne, takie jak mobilność i zabezpieczenie finansowe, determinują najbardziej adaptacyjną strategię towarzyską.
Komentarze do: Za duże czy w sam raz? Optymalne grono znajomych zależy od warunków socjoekonomicznych