Po hiszpańkich ogórkach, aktualnie kiełki z pewnej niemieckiej fermy biologicznej, były oskarżone w aferze epidemii zakażeń spowodowanych przez śmiercionośną bakterię EHEC w Niemczech. Jednakże, testy okazały się negatywne, jak oznajmiły w poniedziałek niemieckie regionalne władze sanitarne.
Kiełki nie są przyczyną epidemii EHEC, która już zabrała 22 życia, a w tym 21 w Niemczech, oraz jedno w Szwecji. I która wywołała chorobę u ponad 2 000 osób w Europie.
20 minutes donosi, że na 40 przetestowanych próbek, 23 okazały się negatywne, oznajmił minister rolnictwa landu Dolna Saksonia. Inne próbki są aktualnie ciągle badane.
Zobacz również:
Niepewność dotycząca przyczyn epidemii krwotocznych biegunek spowodowanych bakterią EHEC niepokoi konsumentów oraz prowokuje napięcia między Niemcami oraz ich partnerami.
Rolnicy hiszpańscy są bardzo źli na Niemców, po tym, jak kraj ten oskarżył mylnie ich ogórki o to, iż są źródłem zakażenia.
Aktualnie, rolnicy w Hiszpanii oceniają swoje straty na 200 000 000 euro tygodniowo.
Bruksela ogłosiła nadzwyczajne zgromadzenie ministrów rolnictwa Unii Europejskiej w Luksemburgu. Na porządku dziennym: kwestia przelania finansowej pomocy producentom owoców i warzyw.
Komentarze do: Zabójcze bakterie: testy na kiełkach okazały się negatywne