Najgroźniejszy rak skóry, czerniak złośliwy, czy jest możliwe, że może on być leczony salmonellą, czyli bakterią patogenną u człowieka? Naukowcom włoskim właśnie udało się to wykazać, a teraz uczeni spodziewają się, że uda im się jak najszybciej stworzyć szczepionkę, która pozwoli wydłużyć spodziewaną długość życia, która jest zbyt krótka u pacjentów cierpiących na czerniaka złośliwego. Predyspozycje genetyczne oraz przebywanie na słońcu są dwoma głównymi czynnikami pojawienia się czerniaka złośliwego, nazywanego też melanomą (łac. melanoma malignum, ang. malignant melanoma).
Nazwa tego raka pochodzi od melanocytów, komórek skóry, które odpowiadają za jej barwę. Kiedy melanocyty mają zbyt duży kontakt z promieniowaniem słonecznym UV, które uszkadza DNA, akumulacja mutacji może prowadzić do szybkiego i niekontrolowanego namnażania się tych komórek. Mimo, że czerniak złośliwy nie jest typem raka najbardziej rozpowszechnionym, jest on jednakże odpowiedzialny aż za 75% zgonów związanych z tego typu chorobą, a wraz z apologią opalenizny w dzisiejszych czasach, liczba przypadków melanomy stale wzrasta.
Czerniak złośliwy może szybko ulec degeneracji i tworzyć metastaty, co czyni chorobę jeszcze trudniejszą do wyleczenia, mimo istnienia nowych terapii: jedynie 15% pacjentów może przeżyć 5 lat po rozpoznaniu choroby. Komórki skóry są ze sobą związane i komunikują się ze sobą poprzez białka powierzchniowe, nazywane koneksynami 43 (Cx43), które tworzą pory międzykomórkowe (tak zwane połączenia komunikujące). Dzięki tym połączeniom, komórki mogą wymieniać substancje, zawarte w ich cytoplazmie. Jeśli tylko melanocyty proliferują, na obraz tego, co się dzieje w innych komórkach nowotworowych, proteiny powierzchniowe są utracone, co pozwala w ten sposób chorym komórkom uniknąć rozpoznania przez system obronny organizmu.
Koneksyny Cx43 nie są już więc wyrażane i komórki w ten sposób tracą ze sobą łączność. To właśnie w tym momencie może interweniować Salmonella typhimurium, jedna z bakterii odpowiedzialnych za salmonellozę, czyli chorobę wywołującą biegunki i gorączkę, czasami nawet śmiertelną.
Zobacz również:
W rzeczywistości, badania przeprowadzone na Europejskim Instytucie Onkologicznym (Istituto Europeo di Oncologia, IEO), w Mediolanie, pokazują, że wprowadzenie bakterii salmonella do organizmów myszy chorujących na czerniaka złośliwego, ustanowiło ponowne połączenie oraz pozwoliło ponownie nawiązać komunikację wśród komórek nowotworowych, dzięki zwiększeniu ekspresji koneksyn Cx43.
Według rezultatów opublikowanych w dzienniku naukowym Science Translational Medicine, bakteria jest więc zdolna do zmniejszania rozmiaru nowotworu. Jaki więc tutaj zachodzi mechanizm? Ekspresja koneksyn Cx43 pozwala melanocytom ponownie ustanowić połącznie z komórkami dendrytycznymi. Te z kolei należą do systemu odpornościowego i zachowują się jak komórki prezentujące antygeny.
Mimo, że zazwyczaj antygeny obecne na ich powierzchni pochodzą z ich własnej cytoplazmy, niektóre antygeny mogą pochodzić z komórek sąsiadujących, poprzez połączenia komunikacyjne. To właśnie dzieje się w tym przypadku, kiedy komórki czerniaka złośliwego transferują swoje antygeny do komórek dendrytycznych, które będą je następnie eksponować na swojej powierzchni. Limfocyty cytotoksyczne systemu odpornościowego są aktywowane przez te antygeny i będą mogły rozpoznać i zaatakować właśnie dokładnie nowotwór.
Naukowcy pragną stworzyć szczepionkę imitującą ten mechanizm, ale bez użycia bakterii odpowiedzialnej za chorobę, która może stać się poważna, a więc bardzo niebezpieczna i zagrażająca pacjentom, już i tak osłabionym przez czerniaka złośliwego.
Uczonym udało się już uodpornić myszy, dzięki zastrzykom z melanomy wcześniej wstępnie leczonej przez bakterie salmonella. U pacjentów ta strategia będzie polegała na połączeniu in vitro ich własnych komórek nowotworowych z ich własnymi komórkami odpornościowymi. W ten sposób wyszkolone komórki odpornościowe będą mogły być ponownie wprowadzone do organizmu pacjenta, gdzie będą mogły następnie zaatakować czerniaka złośliwego.
Ta spersonalizowana szczepionka już wkrótce ujrzy światło dzienne. Naukowcy poprosili już o pozwolenie na rozpoczęcie prób klinicznych, co może się zacząć już za rok, od tej pory. Mimo, że szczepionka ta jest bardzo obiecująca, nie będzie ona jednakże skuteczna w 100%, biorąc pod uwagę całą złożoność czerniaka złośliwego. Dlatego więc nic nie zastąpi nam prewencji oraz ochrony przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Komentarze do: Zadziwiająca broń przeciwko czerniakowi złośliwemu: niebezpieczna salmonella