Od poniedziałku 15 października obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych. Jest to związane z przyjęciem przez Sejm nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia. Projekt ustawy zakłada wprowadzenie zakazu palenia w restauracjach, pubach, szkołach, na uczelniach, szpitalach, przychodniach, hotelach, zakładach pracy, na przystankach komunikacji miejskiej, w transporcie PKP, w obiektach sportowych, teatrach, kinach, w taksówkach itp.
Właściciele lokali, które mają powyżej 100 metrów kwadratowych mogą wydzielić palarnie. Posiadacze w lokalu więcej niż dwóch pomieszczeń będą mogli jedno z nich wydzielić na palarnie. To samo dotyczyć będzie szkół, uczelni wyższych, zakładów pracy oraz szpitali. Pomieszczenia takie jednak będą musiały spełniać pewne kryteria, co może okazać się dla właścicieli bardzo kosztowne. Sale takie muszą być dobrze wentylowane i szczelnie odgrodzone od pomieszczeń dla niepalących. Ich powierzchnia nie powinna być mniejsza niż 4 metry kwadratowe. W miejscach pracy, gdzie palarnie są już wyznaczone pracodawca będzie decydował o możliwości ich usunięcia bądź dostosowania do wprowadzonych obecnie standardów. Każdy lokal musi być również opatrzony odpowiednią tabliczkę informującą o wprowadzonym zakazie. Jeżeli właściciel nie dostosuje się do tego założenia wtedy zapłaci mandat w wysokości 2 tysięcy złotych, zaś osoba, która złamie zakaz może spodziewać się kary w wysokości 500 zł. Nad wszystkim ma czuwać Państwowa Inspekcja Pracy, Sanepid oraz straż miejska.
Zobacz również:
- Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
- Leczenie uzależnienia od tytoniu
- Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
- Nikotynowa terapia zastępcza
- Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
- Metoda rzucania palenia Allena Carra
- Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia
- Nikotynizm
Czy jest to jednak opłacalne? Według doniesień Polska podpisała Ramową Konwencje Światowej Organizacji Zdrowia o całkowitym zakazie użycia tytoniu w miejscach publicznych, do której musi się ustosunkować do 2012 roku, a więc niebawem.
Wielu właścicieli podkreśla, że zakaz palenia może zrujnować ich interesy i zmniejszyć dotychczasowe zarobki. Dla niektórych wprowadzenie zmian w lokalach są nie możliwe z przyczyn finansowych.
Zakaz palenia obowiązuje już w wielu innych krajach Unii Europejskiej. Obecnie całkowity zakaz istnieje w Irlandii, Szkocji a za pół roku wprowadzony zostanie w Anglii, Walii i Irlandii Północnej. Pozostałe kraje z zakazem częściowym palenia to Szwecja, Włochy, Malta, Norwegia, Francja, Estonia, Finlandia, Belgia, Słowacja, Hiszpania, Holandia, Cypr czy Litwa.
Według badań w Unii Europejskiej pali 30% obywateli, zaś w samej Polsce ok. 9 milionów ludzi. Dzieci, które są narażone na dym tytoniowy w domu to 80%. Wyniki te są zadziwiająco duże, więc nasuwają pytanie czy Polska jest przygotowana na taką ustawę? Na pewno dla osób, które są niepalące jest to bardzo dobra wiadomość, gdyż w końcu będą mogli korzystać z restauracji i pubów, których wcześniej unikali przez nadmierny dym tytoniowy. Osoby, które cenią sobie zdrowy styl życia również pozytywnie odczują wejście w życie tej ustawy. Co jednak z osobami, które lubią palić? Odpowiedź przyjdzie z czasem.
Komentarze do: Zakaz palenia w miejscach publicznych