Według danych zebranych w King County w Waszyngtonie, statystycznie 2,3 na 100.000 dzieci i młodzieży dozna co roku zatrzymania akcji serca. Wcześniejsze analizy brały pod uwagę 1 osobę na 200 000 w młodym wieku (do 35 roku życia). Zatrzymanie akcji serca powoduje nie tylko utratę świadomości, ale często może skutkować poważnymi uszkodzeniami ważnych dla funkcjonowania narządów, a ostatecznie nawet śmiercią.
Główną przyczyną zawału jest migotanie komór, gdzie główna komora zaczyna chaotycznie drgać, tracąc swój rytm.
Urządzenia takie jak defibrylator mogą przywrócić serce do poprzedniego rytmu, jednak medykom nie zawsze udaje się na czas przywrócić serce do normalnego stanu - nawet najszybsza akcja oznacza cenne dla poszkodowanego sekundy.
Leczenie coraz skuteczniejsze
Są także dobre wiadomości. Przeżywalność ludzi podczas zawałów jest coraz wyższa, w porównaniu z 1980 rokiem, aż 40% więcej osób przeżyło zawał w latach 2008/2009.
„Bardzo cieszy fakt że nasze wysiłki się opłacają,” mówi dr. Dianne L. Atkins, kardiolog i pediatra na Uniwersytecie Iowa w Iowa City.
Jak już wiadomo, niezwykle ważna w przypadku zawału jest nasza reakcja. Liczne kampanie promujące resuscytację krążeniowo - oddechową (RKO) mają na celu nie tylko uświadomienie ludzi, jak powinni postąpić w danej sytuacji, ale także nauczyć ich reagować odruchowo.
Zobacz również:
Choć RKO nie działa tak samo jak defibrylator, nie może przywrócić sercu jego poprzedniego rytmu, to jednakże może pomóc w podtrzymaniu krążenia krwi i tlenu w organizmie.
Inne badania, które przeprowadził dr Jonathan Drezner ze swoim zespołem, miały za zadanie sprawdzenie przyczyn zatrzymania akcji serca. Pod uwagę wzięto także raporty z autopsji oraz raporty szpitalne.
W latach 1980 - 2009 odnotowano 361 przypadków zatrzymania krążenia u osób poniżej 35 roku życia (w tym 26 dzieci poniżej 3 roku życia).
Dr Atkins zgodziła się, że tak dokładne badania dają jaśniejszy obraz sytuacji oraz rzucają nowe światło na rozpowszechnianie badań przesiewowych.
Program tego typu jest jednak dość kontrowersyjny. W niektórych krajach, takich jak Włochy i Izrael, badanie EKG są obowiązkowe wśród sportowców, niestety większość krajów nie wprowadziła takiego nakazu (m.in. USA).
Winnymi zaniedbań niestety są sami ludzie.
Wydarzenia, takie jak na stadionie White Hart Lane, kiedy to pomocnik Fabrice Mamba zemdlał z powodu zatrzymania akcji serca, mogą się powtarzać, dopóki państwa nie wprowadzą obowiązkowych badań EKG dla sportowców.
Warto też pamiętać, że każdy, niezależnie od aktywności fizycznej, powinien stale kontrolować stan własnego zdrowia a w tym serca.
Komentarze do: Zatrzymanie akcji serca: problem dotyka dzieci częściej, niż sądzono