Zawał serca - jak rozpoznać przepowiadające objawy?

Ludzie w dalszym ciągu niewiele wiedzą o tym groźnym i częstym incydencie… Dotyka on nawet sto tysięcy ludzi każdego roku i wywołuje zgon co czterdzieści minut. Jednakże, zawał mięśnia sercowego, choroba poważna, częsta i nawracająca, pozostaje w dalszym ciągu chorobą mało znaną. A więc, w wielkim skrócie, jakie są objawy, które poprzedzają zawał serca i co w takim wypadku robić?

Znaki alarmowe

Ostry ból na poziomie serca bardzo często trzeba zapisać na konto niepokoju, a nie na konto zbliżającego się zawału serca. Natomiast, inne oznaki należy bezwzględnie potraktować bardzo poważnie.

Najbardziej powszechne

Ból piersiowy, umiejscowiony na poziomie klatki piersiowej, za mostkiem. Bardzo przerażający, sprawia wrażenie ściskania, miażdżenia albo palenia w klatce piersiowej, miażdżenia jak w imadle. Ból może promieniować aż do szczęk, ramion (przede wszystkim, do ręki lewej, ale nie zawsze), do żołądka. Wrażenie to, bardzo intensywne, przychodzi w czasie w spoczynku albo podczas wysiłku, w dzień albo w nocy.

Oznaki „specyficzne” są czasami ostrzeżeniem przed zawałem: zadyszka, mdłości, poty, nieustająca czkawka i nieprzerwane odbijanie.

Zobacz również:

Najbardziej może zmylić

Żywy ból w nadgarstku albo w szczękach może przepowiadać zawał serca, tak samo jak rozstrój żołądka. Najbardziej mylne jest to, iż zawał serca może czasami się zdarzyć bez żadnego wcześniej przepowiadającego go objawu.

Predyspozycje

Oznaki te zawsze należy brać pod uwagę z uwzględnieniem pewnej liczby czynników, a tym bardziej należy brać je na poważnie, jeśli dana osoba cierpi na cukrzycę (typ 2), na nadciśnienie tętnicze, ma wysoki poziom złego cholesterolu, pali, ma nadwagę i prowadzi siedzący tryb życia, jak również - jeśli zdarzały się przypadki zawału serca w jej rodzinie oraz jest osobą starszą.

Dobry odruch

Zadzwoń po pomoc. Przy najmniejszym bólu na poziomie klatki piersiowej dzwońmy na pogotowie (999), powtarzają lekarze. Według niektórych sondaży, jedynie 30% ludzi ma ten dobry odruch, kiedy u nich samych albo u osoby z ich otoczenia, pojawiają się te niepokojące objawy. Liczni są natomiast ci, którzy dzwonią do swojego lekarza prowadzącego albo kardiologa, jeśli już są pod obserwacją. Jest to zły odruch, który może ograniczyć ich szanse na przeżycie. Pogotowie bowiem jest jedynym ratunkiem, który może przyjść bardzo szybko, z adekwatnymi materiałami, zanim zabierze pacjenta na badanie koronarograficzne, jeśli stwierdzi zawał serca. Tak więc, właściwe leczenie w ciągu dwóch pierwszych godzin jest determinujące dla tego, co się potem będzie działo, przypominają specjaliści.