Okazuje się, że osoby, które posiadają zarazem samochód oraz telewizję, są o 27% bardziej zagrożone zawałem serca, według pewnego międzynarodowego badania przeprowadzonego w pięćdziesięciu dwóch krajach na świecie.
To właśnie siedzący tryb życia, którego samochód i telewizor są bardzo ważnymi czynnikami, zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na choroby serca.
Natomiast, dobra nowina jest taka, że osoby, które codziennie praktykują aktywność fizyczną, mogą zaobserwować, jak spada ich ryzyko zawału serca. I to nawet jeśli rezultaty uzyskane dzięki aktywności fizycznej weźmie się również pod uwagę z czynnikami takimi czynniki związane z wiekiem, z płcią, z przychodem, z nikotynizmem, z ogólnym stanem zdrowia oraz z konsumpcją alkoholu.
Zobacz również:
Badacze w ten sposób stwierdzili, że te osoby, które aktywności fizycznej oddawały się w ramach swojej pracy – nawet lekkiej i umiarkowanej – były aż od 22% mniej zagrożone doświadczeniem problemów sercowych, w porównaniu do tych osób, których działalność zawodowa jest głównie siedząca i nie wymagająca wiele ruchu.
Ryzyko spada również u osób, które wykonują nawet niewiele ćwiczeń w swoim wolnym czasie. Ryzyko to spada, jak stwierdzili badacze, aż do 24%, w zależności od typu aktywności.
Zachować formę i uprawiać aktywność fizyczną, taka jest bez wątpienia najlepsza recepta, najmniej kosztowny i najbardziej skuteczny sposób na utrzymanie dobrego zdrowia serca, wyjaśnia główny autor tego badania, Claes Held, ze szpitala uniwersyteckiego w Uppsala, w Szwecji.
Badanie to zostało zrealizowane na 29 000 osobach, na wszystkich kontynentach naszej planety, poza Oceanią.
Rezultaty uzyskane przez szwedzkich badaczy zostały właśnie opublikowane w przeglądzie naukowym European Heart Journal.
Komentarze do: Zawał serca: masz samochód i telewizor?