Zdrowie psychiczne u pacjentów z ciężką astmą alergiczną
Są ludzie, których codzienność definiuje stres i ciągła obawa o własne życie. Żaden odpoczynek czy wakacyjny wyjazd nie jest w stanie wyrwać ich z psychologicznej udręki. Mowa o pacjentach cierpiących na ciężką astmę. Ich codziennym towarzyszem jest strach. Według lekarzy i psychologów w walce z przewlekłymi chorobami zdrowie psychiczne pacjentów jest tak samo istotne jak kondycja fizyczna.
W przypadku ciężkiej astmy alergicznej, której ataki mogą występować codziennie, chorzy muszą stawić czoła poczuciu niepewności i zagrożenia życia. Niestety ciągły stres niekorzystnie przekłada się na efekty stosowanych terapii - objawy nie ustępują, a chory znajduje się w terapeutycznym, błędnym kole.
W nowoczesnych terapiach leczniczych pacjentów postrzega się jako psychosomatyczną jedność, co oznacza, że nie można rozpoznawać i leczyć objawów w oderwaniu od stanu psychicznego. Choroby, a w szczególności choroby przewlekłe, są dla pacjentów silnym stresorem psychicznym, na działanie którego wystawione są całe rodziny. Pacjenci pokładają w leczeniu wiele nadziei, które w przypadku ciężkich chorób przewlekłych mogą przekształcić się w gorzkie rozczarowanie. Tradycyjne i ogólnodostępne metody leczenia spotykają się często z niezadowalającymi efektami.
Astma, zwłaszcza ta w najcięższej postaci, ma szkodliwy wpływ na funkcjonowanie chorego, pracę zawodową i kontakty towarzyskie, zakłóca realizację celów życiowych i utrudnia zaspokajanie czasami nawet prostych potrzeb. Problemy nawarstwiają się, gdy rodziny nie są w stanie pokryć wysokich kosztów leczenia, a na liście leków refundowanych nie odnajdują nowoczesnych, skutecznych substancji biologicznych, takich jak choćby omalizumab (pod handlową marką Xolair), stosowany w przypadkach ciężkiej astmy alergicznej, trudnej do kontroli. Te wszystkie czynniki wpływają zarówno na samopoczucie i postawę chorego, jak i na jego zaangażowanie w samą terapię.
Dolegliwości związane z chorobą zmniejszają poczucie psychicznego komfortu. Napady duszności zmuszają pacjentów do szukania pomocy u innych osób. Czasami ataki astmy są tak silne, iż pacjenci, choć świadomi sytuacji w jakiej się znajdują, nie są w stanie poprosić o pomoc. Takie przypadki uwydatniają poczucie bezradności i uzależnienia od czynników, na które chorzy nie mają żadnego wpływu.
Zobacz również:
Z jednej strony choroba okazuje się być głównym powodem stresu, z drugiej strony stres i napady paniki mogą prowokować ataki duszności. W takim emocjonalnym, ślepym zaułku znajduje się wielu chorych -szczególnie tych, których astma dotknęła najbardziej. Pacjenci, którzy są w pełni świadomi wpływu emocji na objawy chorobowe, którzy umieją rozróżnić napady paniki od pogarszającego się ataku astmy, lepiej kontrolują chorobę i sami przyczyniają się do poprawy jakości życia. Zwiększenie kontroli i opanowania astmy jest równoznaczne ze zwiększeniem poczucia komfortu, a także ze zmniejszeniem napięcia emocjonalnego.
Wyniki badań przeprowadzonych wśród pacjentów z ciężką astmą alergiczną przez dr Annę Potoczek udowadniają, że problem nie jest błahy. Aż u 70% chorych z ciężką astmą oskrzelową występują zaburzenia o charakterze paniki, a u 35% depresja (w tym 6% ciężka). Skoncentrowanie się na leczeniu zaburzeń psychologicznych powinno spotkać się z lepszymi rezultatami w terapiach leczniczych.
Co do tego, że astma jest chorobą nieuleczalną, która może odcisnąć swoje piętno na psychice chorego, nie ma żadnych wątpliwości. Rewolucje, jakie każdej dekady dokonują się w medycynie, usprawniają opiekę nad pacjentami. Nadzieją pozostają skuteczne, ale kosztowne w Polsce, złożone leki biologiczne, dzięki którym możliwe jest zminimalizowanie wpływu choroby na życie chorego i jego rodziny. Tak samo istotny jak leki jest jednak stan psychiczny pacjenta, który w razie konieczności w żadnym wypadku nie powinien zostać pozbawiony opieki.
Informacje dodatkowe:
Główną przyczyną astmy jest alergia (90% zachorowań u dzieci i 50% przypadków u dorosłych). W Polsce chorują 2 miliony osób, z czego blisko 200 tysięcy ciężko. Są to bardzo niepokojące dane, ponieważ już co trzeci z nas skarży się na alergię, a w wyniku zanieczyszczenia środowiska i osłabienia odporności ludzkiego organizmu liczba ta będzie stale rosnąć. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała astmę za chorobę cywilizacyjną - według prognoz do 2025 roku zachoruje 400 milionów osób.
Mimo zaawansowanego rozwoju medycyny rocznie w wyniku ostrego ataku astmy lub powikłań umiera 180 tysięcy chorych. Szczególnie narażeni są pacjenci z ciężką astmą alergiczną, u których standardowa terapia nie przynosi pożądanych efektów. Jedynym ratunkiem jest dla nich kosztowna terapia biologiczna. W Polsce do podobnego leczenia kwalifikuje się około 1500 osób - kuracji poddanych jest zaledwie kilkanaście z nich, ponieważ NFZ nie refunduje przeciwastmatycznych preparatów biologicznych.
Więcej o ciężkiej astmie alergicznej:
www.astma-ciezka.pl
Komentarze do: Zdrowie psychiczne u pacjentów z ciężką astmą alergiczną